sports
Zasyna jedna akcja. Kibice do dzis mu to pamietaja
Joe Screen to jeden z najlepszych brytyjskich zuzlowcow. W polskiej lidze zasyna szalona akcja w barwach Wokniarza Czestochowa. Dzieki niej na zawsze bedzie w pamieci kibicow tego klubu.
Joe Screen to jeden z najlepszych brytyjskich żużlowców. W polskiej lidze zasłynął szaloną akcją w barwach Włókniarza Częstochowa. Dzięki niej na zawsze będzie w pamięci kibiców tego klubu. W tym artykule dowiesz się o: Mowa o meczu z 18 czerwca 1995 roku, w którym Włókniarz Częstochowa podejmował u siebie Stal Gorzów. Spotkanie zakończyło się wynikiem 45,5:44,5, co było bardzo nietypowe. W jednym z biegów sędzia nie był w stanie jednoznacznie określić, który zawodnik minął linię mety jako pierwszy, dlatego przyznał po 2,5 punktu zarówno Joe'owi Screenowi, jak i Piotrowi Świstowi. To jednak nie był jedyny zacięty pojedynek tej dwójki w tym meczu. Wejście do historii Do kolejnego doszło w piętnastym biegu, w którym Włókniarz musiał przynajmniej zremisować, by wygrać mecz. Para gorzowska przez trzy i pół okrążenia prowadziła podwójnie, a Screen atakował to od krawężnika, to z szerokiej. Gdy zauważył, że oba te sposoby nie przynoszą efektu, zdecydował się pomiędzy rywali. - Poszli! Od tego wszystko zależy! Gorzowianie na czele, zamarły trybuny. Zupełnie cicho, grobowa cisza na stadionie w Częstochowie. W niebieskim kasku Joe Screen stara się przedzielić prowadzącą dwójkę gorzowian - relacjonował komentator Polsatu. ZOBACZ WIDEO: Włókniarz może spaść z PGE Ekstraligi. Cieślak zaniepokoił kibiców Rzeczywiście, na trybunach częstochowskiego stadionu panowała grobowa cisza. Ale to Joe Screen miał plan. Zbliżał się do rywali, szukając sposobu, by ich wyprzedzić. - Screen zwietrzył swoją szansę. Idzie głęboko, szeroko. Hamill teraz musi odpierać ataki Screena. Przepuścił Śwista, ale Świst jest zbyt wolny, Świst nie daje rady. Hamill ma utrudnione zadanie, a Screen nie odpuszcza. Ogromna walka, po zewnętrznej Screen, szaleją trybuny! Ależ emocje! - szalał komentator. Ekstaza częstochowskich kibiców nastąpiła na ostatnim łuku. - Ułamek się nie liczy, on jest młody, ma czas jeździć skutecznie w takich biegach. Wzięty w kleszcze Screen, ale atak! Joe Screen! Szaleństwo! Screen bożyszczem Częstochowy! - emocjonował się dziennikarz. I bożyszczem Screen został na zawsze. Po wyścigu kibice w euforii wbiegli na tor. Radość była jak przy zdobyciu mistrzostwa Polski. Screena podrzucano do góry. On sam po latach wspomina ten wyścig jako moment, który uczynił go legendą. - Za każdym razem, kiedy myślę o tym biegu, uśmiecham się. Kiedy ktoś w mediach społecznościowych oznaczy mnie na nagraniu z tego wyścigu, to wspomnienie wraca. To był świetny czas dla mnie i dla całego klubu. Po tym biegu otrzymałem mnóstwo gratulacji - mówił Screen. Joe Screen był zawodnikiem wszechstronnym. Karierę zaczynał na torach trawiastych, a po przejściu na klasyczne tory szybko zyskał miano przyszłej gwiazdy żużla dzięki błyskawicznym postępom. Ostatecznie Anglik jeździł na klasycznych torach przez 15 lat. Dziś szczególnie pamiętają go w Częstochowie. W latach 1996-2002, Joe brał również udział w zawodach Grand Prix, a w 1993 roku zdobył tytuł mistrza świata juniorów. Dziś prowadzi hotel dla zwierząt, który założył z żoną Lindsay. Zawodnik przez całą swoją karierę zmagał się z problemami z wagą, co, jak tłumaczył, wynikało z niezdrowych nawyków żywieniowych oraz częstego zażywania środków przeciwbólowych, które przyjmował przez większość swojej kariery. - Przez wiele lat miałem problem z wagą. Byłem silny w ramionach, dzięki jeździe na trawie, ale nie potrafiłem zrzucić nadmiaru kilogramów. Na początku sezonu byłem w dobrej formie, ale potem zaniedbywałem treningi - wyjaśniał. - Kolejnym problemem były złamane kości. Byłem ciągle na środkach przeciwbólowych, które nie są zdrowe dla organizmu. Prawdopodobnie złamałem łącznie 19 kości. Nie uzależniłem się od tych leków, ale ich częste stosowanie było dla mnie trudne. W latach 1993-1999 startowałem w 130-140 zawodach rocznie. Gdy rozbijasz się w Belle Vue w poniedziałkowy wieczór, a następnego dnia ścigasz się w Szwecji, nie masz wyjścia, musisz sobie jakoś poradzić, mimo silnego bólu – podsumował Screen. Co dziś robi Screen? Jego życie wygląda już zupełnie inaczej. Od kilku lat z pełnym zaangażowaniem prowadzi z żoną hotel dla zwierząt. - Ostatnie lata mojej pracy to ciągły rozwój biznesu, który prowadzimy z żoną. Pracuję codziennie, zaczynając o 7 rano i kończąc 12 godzin później - mówił Joe Screen w wywiadzie dla Speedway Star. Aktualne składy drużyn: PGE Ekstraliga -> | Metalkas 2. Ekstraliga -> | Krajowa Liga Żużlowa -> KUP BILET na 2025 PZM FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw. KLIKNIJ i przejdź na stronę sprzedażową!
PREV NEWSNiemcy znowu ratuja Polakow. Takiej sytuacji jeszcze nie byo
NEXT NEWSAlez sowa. Tak wypowiedzia sie o Lewandowskim
Armagedon pogodowy podczas Pucharu Swiata. Skakanie odwoane
Gdy skakanie przenosi sie do finskiego Kussamo wiadomo jest ze organizatorzy beda mieli przed soba twardy orzech do zgryzienia ktory zawsze wiaze sie z niesforna pogoda. Nie inaczej jest takze w tym roku. Pierwsze skoki zaplanowano na piatek gdy miay odbyc sie treningi oraz kwalifikacje. Tradycyjne odkadanie decyzji trwao dugo ale w koncu uznano ze nie ma szans na skakanie i kwalifikacje odwoano.
Panstwowa instytucja reaguje ws. Swiatek. Firma farmaceutyczna pod lupa
Nie milkna echa wpadki dopingowej Igi Swiatek. U Polki wykryto sladowe ilosci trimetazydyny ktore miay znajdowac sie w zanieczyszczonej fabrycznie parti lekow z melatonina ktore tenisistka przyjmowaa z polecenia lekarza. Tematem zainteresowa sie Gowny Inspektorat Farmaceutyczny ktory zapowiedzia podjecie odpowiednich krokow i szczegoowe zbadanie sprawy.
Omonia tumaczy sie ze skandalicznego transparentu. Absurd. Zero przeprosin
W czwartkowy wieczor Legia Warszawa zawitaa do Nikozji aby tam zagrac swoj czwarty mecz w ramach Ligi Konferencji Europy. Rywalem bya tamtejsza Omonia. Po tym spotkaniu najwiecej mowi sie jednak nie o dobrej grze zespou prowadzonego przez Feio a skandalicznym transparencie ktory pojawi sie na trybunach. Klub probuje sie tumaczyc wytaczajac kuriozalne argumenty.
Skandal na meczu Legii. "Pogarda dla ofiar i hipokryzja UEFA"
Nie milkna echa skandalicznej oprawy zaprezentowanej przez fanow Omonii Nikozja przed meczem z Legia Warszawa. Cypryjscy kibice ogosili swiatu ze "17 stycznie to Armia Czerwona wyzwolia Warszawe". Dla nas Polakow to obrazliwe wyrwanie tego "wyzwolenia" z kontekstu - tego co stao sie wczesniej Powstanie Warszawskie oraz pozniej 45-letnia okupacja sowiecka naszego kraju. "Oprawa kibicow Omonii to miks historycznej ignorancji oraz prorosyjskiej dezinformacji" - mowi nam dr Seweryn Dmowski z Uniwersytetu Warszawskiego prywatnie kibic...
Nie zyje polski medalista mistrzostw Europy. "By mentorem dla kolejnych pokolen"
Niedugo po 81. urodzinach zmar dwukrotny brazowy medalista mistrzostw Europy Czesaw Kur - poinformowa Polski Zwiazek Judo.
Boniek reaguje na sensacyjne wiesci ws. Lewandowskiego. Uderzy w FIFA
Robert Lewandowski zosta pominiety w gronie nominowanych do nagrody FIFA The Best. Mao tego nie znalaz sie rowniez w zestawieniu 22 najlepszych napastnikow 2024 roku. Byy prezes PZPN Zbigniew Boniek by mocno zaskoczony ta informacja podobnie zreszta jak zapewne wszyscy polscy fani. - To nie swiadczy najlepiej o FIFA. Nie rozumiem tego - grzmia w rozmowie z WP SportoweFakty.
By Hubert Pawlik