Home/sports/Mia objac reprezentacje Polski wraca do ojczyzny. Odbuduje lokalna potege

sports

Mia objac reprezentacje Polski wraca do ojczyzny. Odbuduje lokalna potege

Nenad Bjelica kilkakrotnie juz przymierzany do reprezentacji Polski wraca do trenowania Dinama Zagrzeb ktore prowadzi poprzednio w latach 2018-2020. Mistrzowie Chorwacji znalezli sie ostatnio w poteznym kryzysie ulegli Bayernowi Monachium 29 w Lidze Mistrzow ale to jeszcze nie byo najgorsze. W ostatnia sobote Dinamo przegrao w lidze 14 Slavenowi Belupo Koprivnica ktory jest na ostatnim miejscu w HNL.

September 26, 2024 | sports

Nenad Bjelica, kilkakrotnie już przymierzany do reprezentacji Polski, wraca do trenowania Dinama Zagrzeb, które prowadził poprzednio w latach 2018-2020. Mistrzowie Chorwacji znaleźli się ostatnio w potężnym kryzysie – ulegli Bayernowi Monachium 2:9 w Lidze Mistrzów, ale to jeszcze nie było najgorsze. W ostatnią sobotę Dinamo przegrało w lidze 1:4 Slavenowi Belupo Koprivnica, który jest na ostatnim miejscu w HNL. Losy Dinama Zagrzeb, które kiedyś zdecydowanie dominowało w rozgrywkach ligi chorwackiej HNL (25 tytułów mistrzowskich w ciągu 33 sezonów), mogą być przestrogą dla polskich klubów, wpadających w szał zwalniania trenerów. Działacze klubu z chorwackiej stolicy rozstali się z trenerem Sergejem Jakiroviciem po rekordowej przegranej w Lidze Mistrzów 2:9 z Bayernem Monachium. Zwolnionego szkoleniowca zastąpił jego asystent Sandro Perković, ale to nie poprawiło sytuacji zespołu, a wręcz przeciwnie - ostatnia porażka 1:4 ze Slavenem Belupo Koprivnica, który do tej pory miał na koncie jeden punkt, to jedna z największych kompromitacji Dinama w XXI wieku. Wobec dobrej postawy uciekającej w tabeli konkurencji (zagrzebianie zdążyli już boleśnie przegrać u siebie z Hajdukiem Split w "Wiecznych Derbach"), włodarze klubu postawili na sprawdzone rozwiązanie i wybrali na telefonie numer trenera Nenada Bjelicy. Były szkoleniowiec m.in. Lecha Poznań ma już na swoim koncie udział w dwóch tytułach mistrzowskich Dinama w latach 2019-20 i ma ratować obecne rozgrywki - każdy inne rozwiązanie niż tytuł mistrzowski będzie w Zagrzebiu traktowane jako klęska. Chorwacki trener, który ostatnio nie miał dobrej passy, w przeszłości był kilkukrotnie łączony z posadą selekcjonera reprezentacji Polski, tak dobrą prasę wyrobił sobie w naszym kraju, gdy prowadził zespół ze stolicy Wielkopolski. W rozgrywkach 2023/24 Bjelica przez pół roku stał za sterami drużyny z Bundesligi, Union Berlin i nie był to udany czas. Głośno o 52-latku zrobiło się już w styczniu, po meczu z Bayernem Monachium . Chorwat został zawieszony na trzy kolejki i musiał zapłacić 25 tys. euro kary . To pokłosie łobuzerskiego incydentu - szkoleniowiec starł się wówczas przy linii bocznej z Leroyem Sane , naruszając jego nietykalność cielesną. Chorwat nie doczekał końca rozgrywek, do końca których Union musiał się bronić przed degradacją. A przecież rok wcześniej zespół z niemieckiej stolicy wywalczył awans do rozgrywek Ligi Mistrzów. Teraz cele Dinama Zagrzeb i Nenada Bjelicy wydają się być całkowicie zbieżne - chcą odbudować nadszarpniętą reputację. Nenad Bjelica związał się z Dinamem dwuletnim kontraktem. Korzystanie z portalu oznacza akceptację Regulaminu . Prywatność . Copyright by INTERIA.PL 1999 - 2024 . Wszystkie prawa zastrzeżone.

SOURCE : interiasport
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS