Home/sports/Anna Kurek nagle ogosia. Wciaz odczuwa skutki powodzi a teraz jeszcze to

sports

Anna Kurek nagle ogosia. Wciaz odczuwa skutki powodzi a teraz jeszcze to

Anna Kurek miaa ostatnio na gowie sporo zmartwien. Powodz w wojewodztwie opolskim ktora nawiedzia m.in. Nyse zalaa tez jej dom a konkretnie cay poziom minus jeden z siownia wacznie. Siatkarka znalaza rowniez dwa porzucone kocieta ktorymi od jakiegos czasu sie zajmuje. Urazu oka nabawi sie tez jej maz Bartosz Kurek i przez pewien czas pozostawa w szpitalu. Najgorsze juz za nia ale powrot do normalnosci nie bedzie wcale taki prosty.

September 25, 2024 | sports

Anna Kurek miała ostatnio na głowie sporo zmartwień. Powódź w województwie opolskim, która nawiedziła m.in. Nysę, zalała też jej dom, a konkretnie cały poziom minus jeden z siłownią włącznie. Siatkarka znalazła również dwa porzucone kocięta, którymi od jakiegoś czasu się zajmuje. Urazu oka nabawił się też jej mąż, Bartosz Kurek i przez pewien czas pozostawał w szpitalu. Najgorsze już za nią, ale powrót do normalności nie będzie wcale taki prosty. Przez pewien czas jej klub NTSK PANS Komunalnik Nysa ze względu na zagrożenie powodziowe w ogóle nie trenował. Jak opowiadała żona kapitana polskiej kadry, większość jej koleżanek się ewakuowała, ale niektóre z nich zostały w Nysie, by pilnować swoich domów. Teraz przyszedł czas na powrót do trenowania. To nie koniec dramatu Anny Kurek. Klub siatkarki przekazał smutne wieści " Sytuacja się w miarę ustabilizowała. Po tygodniu możemy wrócić do treningów. Jesteśmy na tej hali gościnnie, bo nasza jest zajęta przez żołnierzy " - zaczęła swój wpis Anna Kurek, pokazując zdjęcie nowego miejsca do ćwiczeń. Zwróciła również uwagę na zgromadzone na końcu hali dary dla powodzian. Jak zaznaczyła, jest ich jeszcze więcej. To nie oznacza jednak, że Kurek w pełni sił wróciła od razu do walki o najwyższe cele. Skutki powodzi odczuwa nie tylko w kontekście zmiany miejsce treningów czy zajmowania się skutkami zalania siłowni, ale również przez wzgląd na uratowane przez nią kociaki. Niełatwo być zastępczą kocią mamą, o czym Anna Kurek bardzo szybko się przekonała. Pokazała statystyki ze śledzenia jej dobowej aktywności. Okazało się, że w ostatnim czasie jej "recovery", czyli regeneracja bardzo spadła. Wyjaśniła, dlaczego. Świderski ruszył z pomocą, siatkarski mistrz świata reaguje. Przyznał to otwarcie " To moje recovery od kiedy zostałam kocią mamą. Nie śpię, bo karmię i masuję brzuszki " - pisała. Kocięta potrzebują jak na razie ciągłej opieki. Niedługo staną się bardziej samodzielnie, ale na razie Anna Kurek musi im poświęcać bardzo dużą część swojej uwagi. Korzystanie z portalu oznacza akceptację Regulaminu . Prywatność . Copyright by INTERIA.PL 1999 - 2024 . Wszystkie prawa zastrzeżone.

SOURCE : interiasport
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS