Home/science/Lot grozy. Pilota wyssao z samolotu. "Wygia sie w ksztacie litery U"

science

Lot grozy. Pilota wyssao z samolotu. "Wygia sie w ksztacie litery U"

To mia byc zwyky lot z Birmingham do Malagi. I taki by az do momentu gdy na wysokosci ponad 5 km roztrzaskay sie dwa z siedmiu okien w kokpicie a kapitan Tim Lancaster zosta prawie cakowicie wyssany z wnetrza maszyny. Zdjecia pilota wystajacego z samolotu obiegy cay swiat. Zdarzenie sprzed ponad trzech dekad byo jednym z najdziwniejszych wypadkow lotniczych w historii.

September 29, 2024 | science

Personel pokładowy przygotowywał się do podania posiłku pasażerom, a steward Nigel Ogden wszedł do kokpitu. W tym momencie rozległ się głośny huk – Obróciłem się i zobaczyłem, że przednia szyba zniknęła, a Tim, pilot, był wysysany przez nią – został wyrwany z pasa bezpieczeństwa i wszystko, co mogłem zobaczyć, to jego nogi – mówił później Ogden Tim Lancaster przeżył, miał odmrożenia, siniaki, złamania prawej ręki, lewego kciuka i prawego nadgarstka Więcej takich artykułów znajdziesz na stronie głównej Onetu Do dramatycznych wydarzeń doszło 10 czerwca 1990 r. 42-letni pilot Tim Lancaster, który do tego dnia miał wylatane ponad 11 tys. godzin, nie mógł się spodziewać, że niedługo po starcie załoga będzie musiała walczyć o jego życie. Tim Lancaster został prawie całkowicie wyssany z samolotu Samolot BAC One-Eleven 528FL linii British Airways wystartował zgodnie z planem o godz. 8:20. 13 minut później maszyna z 81 pasażerami na pokładzie i sześcioma członkami załogi przelatywała nad miejscowością Didcot w hrabstwie Oxfordshire. Bac One-Eleven wzniósł się na pułap 5300 m i osiągnął prędkość 640 km/godz. Personel pokładowy przygotowywał się do podania posiłku pasażerom, a steward Nigel Ogden wszedł do kokpitu. W tym momencie rozległ się głośny huk. Dwa z siedmiu okien kokpitu zostały wypchnięte na zewnątrz samolotu. Pilot Tim Lancaster został prawie całkowicie wypchnięty na zewnątrz samolotu. Jego kolana zahaczyły o stery, a górna część tułowia znalazła się na zewnątrz. Nigel Ogden zdołał w porę złapać kapitana za nogi. Załoga stanęła przed najtrudniejszym zadaniem w swojej karierze. Wygrał na loterii fortunę. Jego życie zamieniło się w piekło Drugi członek personelu pokładowego John Heward złapał Lancastera za pas, a kolejny steward przypiął się pasami do fotela pilota i pomógł utrzymać ten ludzki łańcuch. "Mayday! Mayday!" – zaczął krzyczeć przez radio drugi pilot Alistair Atchinson, który przejął stery. – Obróciłem się i zobaczyłem, że przednia szyba zniknęła, a Tim, pilot, był wysysany przez nią – został wyrwany z pasa bezpieczeństwa i wszystko, co mogłem zobaczyć, to jego nogi – mówił później dla "Sydney Morning Herald" Nigel Ogden. – Jego nogi wyłączyły autopilota, a samolot zniżał wysokość z prędkością prawie 650 km/godz. przez jedne z najbardziej zatłoczonych niebios na świecie. Myślałem, że go stracę, ale skończyło się na tym, że wygiął się w kształcie litery U wokół okien – relacjonuje steward. – Jego twarz uderzała o szybę, a krew wypływała mu z nosa i boku głowy, jego ręce bezładnie uderzały w samolot i wydawały się mieć około pięciu metrów długości. Najbardziej przerażające było to, że jego oczy były szeroko otwarte. Nie zapomnę tego widoku do końca życia — zaznacza. Tajemnice Loch Ness. Na nagraniu słychać dziwny dźwięk Drugi pilot Alistair Atchinson, który chwilowo stracił przytomność, zdołał poradzić sobie z maszyną i zniżyć lot. Miał świadomość, że jeśli załoga puści Lancastera, ten najprawdopodobniej zginie zmiażdżony przez silnik maszyny, co poza tragedią pilota mogłoby zwiększyć ryzyko katastrofy całego samolotu. Załoga robiła, co mogła, aby nie puścić kapitana. Niektórzy byli nawet przekonani, że Lancaster nie żyje. Atchinson z kolei wygrał próbę nerwów i wylądował awaryjnie na lotnisku w Southampton. Po 20 minutach grozy z kapitanem wiszącym na zewnątrz samolotu sytuacja zakończyła się szczęśliwie. Tim Lancaster przeżył, miał odmrożenia, siniaki, złamania prawej ręki, lewego kciuka i prawego nadgarstka. Steward Nigel Ogden miał z kolei odmrożenia twarzy, zwichnięty bark, a później cierpiał na zespół stresu pourazowego. Ta historia wstrząsnęła USA. Matka porwała swojego syna. Zostawiła mrożącą krew w żyłach notatkę Śledczy odnaleźli zerwany panel przedniej szyby w pobliżu Cholsey w hrabstwie Oxfordshire. Ustalono, że szyba została zainstalowana 27 godzin przed lotem. Śruby, których użyto, miały zbyt małą średnicę i nie były w stanie wytrzymać różnicy ciśnienia w kabinie i na zewnątrz. Kapitan Tim Lancaster wrócił do pracy po niespełna pięciu miesiącach od zdarzenia. Atchinson niedługo po wypadku dołączył do linii Channel Express. Ogden, który cierpiał na zespół stresu pourazowego, przeszedł na emeryturę w 2001 r. Samolot po naprawie został przywrócony do służby. W 1993 r. został sprzedany rumuńskiej linii Jaro International, a w 2002 r. został zezłomowany.

SOURCE : wiadomosci
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS