Blogs
Home/science/Ekspert wskazuje na gowny powod prawyborow w KO. "Proba opiowania nadchodzacej potegi"

science

Ekspert wskazuje na gowny powod prawyborow w KO. "Proba opiowania nadchodzacej potegi"

Te prawybory miayby sens gdyby wystartowao w nich wiecej niz dwoch kandydatow. Tak sie nie stao wiec mozna to wyjasnic wyacznie wewnetrzna logika tej formacji i probami opiowywania nadchodzacej potegi Trzaskowskiego przez Donalda Tuska mowi w rozmowie z Onetem prof. Rafa Chwedoruk politolog z Uniwersytety Warszawskiego.

November 23, 2024 | science

Rafał Trzaskowski został kandydatem Koalicji Obywatelskiej na prezydenta Dla prof. Chwedoruka nie jest zaskoczeniem wynik prawyborów w PO, a sam fakt ich zorganizowania Zdaniem prof. Rafała Chwedoruka prawybory miałyby wtedy sens, gdyby wystartowało w nich więcej niż dwóch kandydatów, którzy mogliby "obsłużyć różne nisze elektoratu" Wbrew obiegowej opinii prof. Chwedoruk uważa, że organizowanie prawyborów przez KO nie było korzystnym rozwiązaniem dla tej formacji. — Bardzo wyraźnie widać brak determinacji PiS-u w tej materii. Ta partia zdaje sobie po prostu sprawę, że swoich topniejących środków nie można zmarnować na mniej ważną kampanię wyborczą, gdzie szanse na zwycięstwo są w dodatku marne – tłumaczy "Rafał Trzaskowski uratował Koalicję Obywatelską" Rafał Trzaskowski został kandydatem Koalicji Obywatelskiej na prezydenta. W prawyborach uzyskał aż 74,75 proc. głosów i zdecydowanie pokonał swojego konkurenta Radosława Sikorskiego, który zdobył zaledwie 25,25 proc. głosów. Prof. Rafał Chwedoruk przyznaje w rozmowie z Onetem, że wynik Rafała Trzaskowskiego nie jest dla niego żadnym zaskoczeniem. Natomiast sporym zaskoczeniem było organizowanie samych prawyborów. Koalicja Obywatelska wybrała kandydata na prezydenta. Wygrany w prawyborach przemówił — Przypomnijmy, że to Rafał Trzaskowski uratował KO poprzednie wybory prezydenckie. Oczywiście nie wygrał ich, bo to było niemożliwe, ale doprowadził do wyrównanej walki, startując w bardzo trudnej dla partii sytuacji – mówi politolog. — Nie ciągnęły się za nim żadne afery, ani nawet kontrowersyjne wypowiedzi. Wszystkie badania opinii publicznej pokazywały, że w dużo większym stopniu, niż ktokolwiek inny z KO, nawet sam Donald Tusk, neutralizuje część potencjalnie możliwych do zmobilizowania wyborców przeciwko ich kandydatowi w drugiej turze – wyjaśnia. — Wiadomo było też, że na starcie może liczyć na głosy olbrzymiej części wyborców Lewicy. Wreszcie jego polityczny życiorys jest niesamowicie prosty. Szedł jedną drogą, nigdy nie próbował w polityce niczego innego, co w realiach PO i PiS-u nie jest regułą. W związku z tym nie wiadomo, dlaczego nagle objawiły się prawybory, które nie mają tradycyjnego waloru takiej imprezy, czyli poszerzenia elektoratu – dodaje ekspert. Rafał Trzaskowski powalczy o Pałac Prezydencki. Kogo poparł Donald Tusk? "Trzaskowski nie musiał się tłumaczyć" Zdaniem prof. Rafała Chwedoruka prawybory miałyby wtedy sens, gdyby wystartowało w nich więcej niż dwóch kandydatów, którzy mogliby "obsłużyć różne nisze elektoratu". — Tak się nie stało, więc można to wyjaśnić wyłącznie wewnętrzną logiką tej formacji i próbami opiłowywania nadchodzącej potęgi Trzaskowskiego przez Donalda Tuska. Ale wynik oczywiście nie jest zaskoczeniem – tłumaczy. — KO to partia niezwykle silna w samorządach lokalnych, nawet w trudnych dla siebie czasach. A to właśnie Trzaskowski miał z tego duetu związki z samorządami. Polityka wymaga też prostych odpowiedzi na trudne pytania. W przypadku Trzaskowskiego wszystko układało się w spójną, logiczną całość, jeśli chodzi o jego nominację – podkreśla. Radosław Sikorski po ogłoszeniu wyników. "Rafale, walcz i wygraj!" — No i wreszcie mamy kontekst Trumpa i wyraźną różnicę między przygotowaniem jednego kandydata do zmiany w USA, a drugiego. Trzaskowski nie musiał się z niczego tłumaczyć, wręcz przeciwnie. Jego otoczenie wcześniej brało pod uwagę różne scenariusze dotyczące Stanów Zjednoczonych i dzisiaj Trzaskowski zbiera za to premię – wyjaśnia ekspert. Dalsza część tekstu pod materiałem video. "Lista problemów PiS jest bardzo długa" Wbrew obiegowej opinii prof. Chwedoruk uważa, że organizowanie prawyborów przez KO nie było korzystnym rozwiązaniem dla tej formacji. — Obecna koalicja rządząca to koalicja, która tasuje się wyborcami. Istotna część tych wyborców jest jak talia kart. Wielu z nich może zagłosować na KO, ale wielu na Lewicę, a nawet Trzecią Drogę. W związku z tym sianie wątpliwości w tym segmencie wyborców przez zaciętą kampanię w prawyborach jest absolutnie dysfunkcjonalne – podkreśla. — Co mam na myśli? Jeśli dany wyborca przyjmie retorykę jednego z głównych kandydatów i zacznie dostrzegać jakieś wady u tego drugiego, to w odruchu wątpliwości może przerzucić swój głos na kandydata Lewicy lub Trzeciej Drogi. A siłą rzeczy ta debata w prawyborach musiała od czasu do czasu przypominać kwestie politycznie niełatwe dla każdego z kandydatów – zaznacza. — Nie dodatek pamiętajmy o jednym. PiS było w dużo większych powijakach niż KO. Bez cienia wątpliwości można stwierdzić, że kogo nie zgłosi PiS z tego duetu, który jeszcze wchodzi w grę, to będzie to kandydat do porażki wyborczej. Bardzo wyraźnie widać brak determinacji PiS-u w tej materii. Ta partia zdaje sobie po prostu sprawę, że swoich topniejących środków nie można zmarnować na mniej ważną kampanię wyborczą, gdzie szanse na zwycięstwo są w dodatku marne – tłumaczy. Rafał Trzaskowski kandydatem na prezydenta. Oto kto będzie rządzić Warszawą po potencjalnym zwycięstwie — W związku z tym, czemu miał służyć ten spektakl? Przez ostatni rok KO zdążyła osłabić zarówno Lewicę, jak i Trzecią Drogę, więc wewnątrz koalicji rządzącej nie było jakiejś wielkie rywalizacji. A siłą rzeczy swoista prekampania Rafała Trzaskowskiego również absorbowałaby uwagę opinii publicznej – wyjaśnia prof. Chwedoruk. Według eksperta dzisiejsze wyniki prawyborów w KO nie będą miał wpływu na ostateczny wybór kandydata w Prawie i Sprawiedliwości. — Lista problemów PiS jest bardzo długa i bynajmniej nie otwiera jej kwestia kandydatury w wyborach prezydenckich. Jeśli będzie to Karol Nawrocki, to ta decyzja będzie miała głównie na celu zminimalizować koszty porażki i pokazać: "patrzcie, wystawiliśmy kandydata niezależnego i dlatego przegrał wysoko". No chyba, że kryje się za tym jakaś wielka tajemnica, którą dopiero poznamy – konkluduje.

SOURCE : wiadomosci
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS