Pod wulkanem Nowy film Damiana Kocura przyciga uwag festiwalowiczw

Jeśli chodzi o filmy pokazywane na tegorocznym festiwalu w Gdyni, z pewnością 'Pod wulkanem' Damiana Kocura jest jednym z najbardziej intrygujących z ukraińskim akcentem. Film został doceniony nie tylko za uniwersalizowanie problemów, ale również za odmienny, bardziej subtelny sposób pokazania wojny na Ukrainie. Opowieść skupia się na rodzince klasy średniej, dla której niespodziewane wydarzenia w czasie wakacji na Wyspach Kanaryjskich bardzo szybko przeradzają się w koszmar, daleki od rajskiej rzeczywistości. 'Pod wulkanem' już zdobył uznanie na prestiżowych festiwalach w Toronto i Londynie, a także zyskał nominację jako polski kandydat do Oscarów w 2025 roku. Kocur i Konarzewska przedstawiają w swoim filmie dołujacą rzeczywistość konfliktu oraz jego wpływ na życie zwykłych ludzi, ukazując dezintegrację rodziny i zsunięcie się w piekło w wojennej rzeczywistości. 'Pod wulkanem' to nie tylko film, to prawdziwy diament kina, który godnie reprezentuje polską kinematografię. Sofia, zagrana z wielkim wdziękiem przez Berezowską, staje się przewodniczką po świecie pełnym konfliktów i wyborów. Kocur udowadnia, że problemy ukraińskie są globalne, a koniec jednego dramatu tylko otwiera drzwi do kolejnego. 'Pod wulkanem' to film, który wstrząsa i zmusza do refleksji nad naturą ludzkiej kondycji. Ostatnio oceniany na 8/10, ten obraz obiecuje być jednym z najbardziej dyskutowanych produkcji kinowych w przyszłości. Premiera zaplanowana jest na 11 października 2024 roku, a dystrybucja została powierzona TVP.