Olge Bednarska skazano za przemyt 40 kg narkotykow. Tonaca w dugach gwiazda Netflixa przekonywaa ze zyje jak paczek w masle

Olga Bednarska zyskała rozpoznawalność dzięki udziałowi w randkowym show Netflixa "Too Hot To Handle". 27-latka miała żyć ponad stan, kreując się w sieci na "obywatelkę świata". W rzeczywistości była zadłużona i zaryzykowała konflikt z prawem, by spłacić długi. Olga Bednarska, która zasłynęła swoim udziałem w show Netflixa "Too Hot to Handle", została w zeszłym miesiącu zatrzymana przez brytyjską policję na lotnisku w Manchesterze. Przypuszczenie o jej zaangażowanie w handel narkotykami doprowadziło do aresztowania, co wywołało szerokie zainteresowanie mediów zarówno w Wielkiej Brytanii, jak i w Polsce. Okazało się, że 27-latka usiłowała przeszmuglować z Tajlandii do Anglii 40 kilogramów marihuany na zlecenie niejakiego "Texa", który za wykonanie "misji" miał jej zaoferować 18 tysięcy funtów. Starczyło by to na pokrycie długów Polki, które wynosiły 16 tysięcy funtów. Na jaw wyszło, że "gwiazda" Netflixa żyła ponad stan, a ukazywana przez nią w sieci bajeczna rzeczywistość była . Trzeba jednak przyznać, że łatwo można było się nabrać. Na instagramowym profilu, gdzie udało jej się zgromadzić 111 tysięcy obserwujących, Bednarska regularnie publikowała zdjęcia i relacje z najróżniejszych zakątków globu. Najchętniej jednak "obywatelka świata" stacjonowała w Londynie, Paryżu, Dubaju oraz na Ibizie, gdzie balowała w elitarnych klubach w gronie innych pięknych influencerek. Właściwie na każdej fotografii 27-latka prezentuje inną stylizację, najczęściej uzupełnioną jakimiś markowymi dodatkami. W kolekcji torebek Olgi znaleźć można modele takich marek jak Balenciaga, Dior czy Gucci, których ceny sięgają nawet kilkunastu tysięcy złotych za sztukę. Z udostępnianych przez Olgę kadrów można było odnieść wrażenie, że bynajmniej nie może narzekać na kwestie finansowe, a potencjalni partnerzy biznesowi walą do niej drzwiami i oknami z propozycjami współprac instagramowych.