Oswiadczenie Katarzyny Tomczuk o Zygmuncie Solorza Niepokojace informacje i apel o roztropnosc

Katarzyna Tomczuk, która przez 20 lat pracowała dla Zygmunta Solorza, wydała oświadczenie ws. odsunięcia jej od zarządu Polsatu. W oświadczeniu kobieta odniosła się do ostatniego zamieszania wokół biznesmena. Ostatnio do mediów przedostają się niepokojące informacje dotyczące Latorośle miliardera wysłały ponoć do kilkudziesieciu osób zarządzających , z której wynika, że mają problem z tym, by skontaktować się z ojcem. Według 'Gazety Wyborczej' wszystko przez ukochaną 68-latka, która rzekomo kontroluje kontakty partnera do tego stopnia, że jego dzieci nie wiedzą, gdzie aktualnie przebywa. Martwią się, że macocha może nakłonić ich ojca do działania na ich niekorzyść, w związku z czym apelują do menadżerów o roztropność. Informator 'GW' podaje te niepokojace fakty. Rzecznik miliardera też wypowiedział się na ten temat. Zarząd Cyfrowego Polsatu uspokaja, że firma działa zgodnie z oczekiwaniami. Tomasz Matwiejczuk, dyrektor ds. komunikacji korporacyjnej Cyfrowego Polsatu, przekazał to 'Rzeczpospolitej'. Kolejne oświadczenie wydała krewna Zygmunta Solorza, która czuje się niesprawiedliwie potraktowana. Cała sytuacja budzi dużo kontrowersji i niepokoju.