Opinie Patrycji Volny na temat aborcji Przemyslane spojrzenie na kwestie wyboru kobiet

Patrycja Volny, córka Jacka Kaczmarskiego, zdecydowała się opowiedzieć o traumach swojego życia w autobiografii 'Niewygodna'. Nie tylko przedstawiła swoje doświadczenia na papierze, ale także otwarcie wypowiada się publicznie. W jednym z udzielonych wywiadów poruszyła drążliwy temat aborcji. Jest to nie pierwszy raz, gdy zabiera głos w tej kontrowersyjnej kwestii. W 2020 roku zdecydowała się na odważny wpis na swoim profilu po ogłoszeniu decyzji Trybunału Konstytucyjnego ws. aborcji. W swoim eseju wyraziła swoje osobiste spojrzenie na ten delikatny temat. 'Moja matka była w ciąży parokrotnie. Jestem jedynaczką. Ja również byłam w ciąży parokrotnie. Moja córka jest jedynaczką. Jako matka sama doświadczyłam strachu o swoje dziecko, zwłaszcza o to nienarodzone' – pisała w tamtym czasie. Jak dziś podchodzi do kwestii aborcji? W ostatnim wywiadzie Patrycja Volny dzieli się swoim stanowiskiem na temat prawa do przerywania ciąży. 'Wychowałam się w Australii, kraju, gdzie aborcja jest legalna od 15. roku życia i móże być wykonana do trzeciego miesiąca ciąży. Dla mnie to jest normalne. Nie jestem entuzjastką aborcji, ale uważam, że kobiety powinny mieć prawo decydowác o własnym ciele i o tym, czy chcą zostać matkami' – powiedziała w rozmowie dla 'Newsweeka'. Córka Kaczmarskiego wspominała również sytuację na europejskim podwórku. 'Jestem zwolenniczką wyboru i nie zgadzam się na to, aby o decyzjach w sprawie aborcji decydowali głównie mężczyźni. Jeśli nadal nie podniesiemy głosu w sprawie panujących w Polsce przepisów ws. aborcji, które zaliczają się do najbardziej restrykcyjnych w Europie, w dalszym ciągu działać będzie 'podziemie aborcyjne'. I to dalej będzie rozwijało się, jeśli nie zaczniemy głośno zaprotestować przeciwko tym przepisom. To kwestia globalna, bez związku z wyznawanymi przekonaniami religijnymi' - podsumowała Patrycja Volny. W wywiadzie udzielonym dla 'Wysokich Obcasów', Patrycja Volny wspomina o swoich planach związanych z szerzeniem świadomości na temat aborcji. 'Ruch aborcyjny działa i należy kontynuować te działania, bo tylko działania mogą spowodować zmiany w przepisach. Mam nadzieję, że uda mi się zaangażować w projekt filmowy poruszający te ważkie kwestie. Nie możemy pozwalał, aby mężczyzni decydowali o tym, co mają zrobić kobiety, szczególnie gdy nie biorą odpowiedzialności za kolejne życie. Matkowanie to nie bułka z masłem, ale ciężka praca. To nie dla każdego' - czytamy.