Zoty z szansa na umocnienie do ponizej 430EUR rentownosci obligacji moga spadac

Ok. godziny 16.05 kurs EUR/PLN spada o 0,06 proc. do 4,3115. USD/PLN idzie w dół o 0,24 proc. do 4,1041. EUR/USD zwyżkuje o 0,19 proc. do 1,0506. "Od piątku widzimy wzrost obaw o perspektywy globalnej gospodarki, szczególnie w odniesieniu do Europy i Azji. Można to wiązać z opublikowanymi ostatnio w państwach rozwiniętych słabszymi od oczekiwań danymi i wzrostem ryzyka geopolitycznego. Dodatkowo prezydent elekt D. Trump zapowiedział w poniedziałek, że jedną z jego pierwszych decyzji będzie wprowadzenie ceł na produkty z Chin, Kanady i Meksyku, co też nie pozostało bez wpływu na notowania. W efekcie obserwujemy spadek rentowności obligacji na rynkach bazowych, wspierający polski rynek długu, ale też złotego" - napisał w komentarzu dla PAP Biznes Mirosław Budzicki, strateg rynkowy PKO BP. Jego zdaniem, przy niestabilnej sytuacji na świecie spadek notowań EUR/PLN w tym tygodniu poniżej 4,31 należy uznać za dobry wynik. "Wycenie złotego sprzyja odległa perspektywa obniżek stóp procentowych w Polsce i krótkoterminowo niższe rentowności obligacji na rynkach bazowych. Również nieco lepsze od oczekiwań lokalne dane makroekonomiczne mogły mieć nieznacznie pozytywny wpływ. Wtorkowa sprzedaż detaliczna za październik ukształtowała się nieco powyżej konsensusu (...), podobnie jak w poniedziałek produkcja przemysłowa i dynamika wzrostu płac" - napisał. "Istotny wpływ na PLN ma też perspektywa napływu środków z KPO (9,4 mld EUR), co według sygnałów ze strony rządu ma nastąpić w grudniu" - dodał. Jak ocenia strateg, prawdopodobny dalszy spadek rentowności obligacji na świecie sugeruje w najbliższych dniach spadki notowań EUR/PLN poniżej 4,30. "Podtrzymywane zapowiedzi wprowadzenia ceł przez USA mogą dodatkowo odbić się negatywnie na aktywach czy walutach Chin, Meksyku i Kanady, ale też hamować wzrosty kursu EUR/USD" - napisał. Zdaniem Mateusza Chrzanowskiego, analityka Noble Securities, umocnienie złotego w ostatnich dniach jest pochodną zwiększenia wartości euro wobec dolara. "Może to być zarówno odreagowanie, jak i koniec efektu +Trump trade+. Dolar mocno zyskał w krótkim czasie. Pytanie, czy jest jeszcze fundamentalne paliwo, by mógł dalej się umacniać, bo rynki już zdyskontowały scenariusz polityki handlowej Trumpa, która ma wesprzeć amerykańską gospodarkę" - powiedział PAP Biznes Mateusz Chrzanowski. "Większe są ryzyka, że nie wszystko z obietnic D. Trumpa zostanie realizowane, niż szanse, że coś jeszcze mogłoby pozytywnie dolara zaskoczyć" - dodał. Jak ocenia, w najbliższym czasie notowania USD/PLN będą się stabilizować. "Będziemy wracać do punktu równowagi, w przedziale ok. 4 zł za dolara plus minus 10-15 groszy" - powiedział. RYNEK DŁUGU Zdaniem Mirosława Budzickiego, na krajowym rynku długu rentowności polskich obligacji systematycznie przesuwają się w dół wspierane głównie trendami globalnymi. "Niemniej, akurat w tym tygodniu krótkoterminowo ten ruch osłabiła informacja, że Ministerstwo Finansów zdecydowało się na zorganizowanie w środę aukcji regularnej z podażą 5-7 mld PLN. Stało się to też w sytuacji, gdy w poprzednim tygodniu krzywa dochodowości obniżyła się o 15-20 pb. przy z kolei stabilnych rynkach bazowych" - napisał strateg w komentarzu. "Myślę, że resort finansów sprzeda na najbliższym przetargu obligacje o maksymalnej wartości, a oczekiwany przeze mnie dalszy spadek rentowności US Treasuries i Bundów powinien skutkować podobnymi zmianami w kraju w perspektywie kolejnych tygodni. W takim scenariuszu dochodowości polskich 2-letnich papierów mogłyby spaść w okolice 4,80 proc. a 10-letnich do 5,40 proc." - dodał.