Home/business/Zabojstwo szefa Hezbollahu przez Izrael. Dlaczego ma znaczenie

business

Zabojstwo szefa Hezbollahu przez Izrael. Dlaczego ma znaczenie

To Izrael ma teraz inicjatywe i dyktuje rozwoj wypadkow oraz ich tempo zlikwidowa cae militarne kierownictwo Hezbollahu mowi PAP analityk Bliskiego Wschodu Jarosaw Kociszewski komentujac smierc lidera libanskiego ugrupowania terrorystycznego Hasana Nasrallaha w izraelskim nalocie.

September 28, 2024 | business

To Izrael ma teraz inicjatywę i dyktuje rozwój wypadków oraz ich tempo; zlikwidował całe militarne kierownictwo Hezbollahu – mówi PAP analityk Bliskiego Wschodu Jarosław Kociszewski, komentując śmierć lidera libańskiego ugrupowania terrorystycznego Hasana Nasrallaha w izraelskim nalocie. fot. Almanar / Zuma Press / / FORUM „Izrael nie będzie czekał na reakcję Hezbollahu, lecz będzie robić swoje i wykorzystuje swoją inicjatywę i przewagę, by zrealizować swój cel. A celem tym jest rozbicie struktur militarnych Hezbollahu” – podkreśla w rozmowie z PAP Kociszewski, politolog z fundacji Stratpoints i redaktor naczelny magazynu "Nowa Europa Wschodnia". W sobotę Izrael poinformował o zabiciu w piątkowym nalocie na Bejrut przywódcy Hezbollahu, Szyickie ugrupowanie potwierdziły śmierć lidera, zapowiadając „kontynuowanie walki z Izraelem”. „Izraelczycy przeprowadzili +dekapitację+ Hezbollahu – w ostatnich dniach zginęli wszyscy, wszyscy co do jednego, członkowie kierownictwa militarnego tej organizacji” – zaznacza Kociszewski. Jak przewiduje, teraz Izrael „będzie likwidować jej kolejne warstwy”. Na pytanie o ewentualną lądową ofensywę sił zbrojnych Izraela analityk odpowiada: „Tego nie wiemy, ale wiadomo, że (Izraelczycy) są do tego gotowi i w przypadku (zapadnięcia takiej) decyzji jest to kwestia kilku godzin. Chociaż z drugiej strony wiadomo też, że tam łatwiej się wchodzi niż wychodzi”. Niewiadomą pozostaje reakcja Hezbollahu - podkreśla. „W obecnej chwili nie odpowiada on w sposób istotny i zorganizowany. Ostrzał Izraela przy użyciu 200-300 rakiet to nie są duże liczby wobec wcześniejszych ocen, że Hezbollah jest w stanie wystrzeliwać parę tysięcy pocisków dziennie. To się jednak nie dzieje” – zauważa. Jak mówi, możliwe są dwa wytłumaczenia. „Pierwsze to takie, że Hezbollah został na tyle poważnie uderzony, że nie jest w stanie odpowiedzieć zorganizowanymi atakami na dużą skalę. Drugie to takie, że Hezbollah na coś czeka, ale w tej sytuacji trudno zrozumieć na co, skoro otrzymuje tak fundamentalne ciosy” – ocenia Kociszewski. „Jesteśmy w dynamicznym momencie, w którym ta wojna się nakręca, dlatego możemy tylko zadawać kolejne pytania. Jedno z nich to: czy i jak szybko Hezbollah jest w stanie odbudować swoje struktury, łańcuch dowodzenia, by móc odpowiedzieć zbrojnie. Kolejne pytanie dotyczy Iranu, który znalazł się w bardzo trudnej sytuacji. Jego najważniejszy proxy (pośrednik - PAP) jest właśnie rozbijany w puch” – mówi ekspert, przypominając, że „bezpieczeństwo Iranu opierało się na sieci (...) pośredników w regionie, a Hezbollah jest z nich najważniejszy”. „Czy Irańczycy są w stanie ten proces zatrzymać, czy są w stanie zrobić coś, by zapanować nad rozpadem Hezbollahu? Tego nie wiemy” – zaznacza. Jednak obecnie „kluczowe jest nie to, co zrobi Iran czy Hezbollah, ale do czego zmierza Izrael, bo to on ma teraz totalną przewagę i totalną inicjatywę”. „(Izraelczycy) +rozwałkowują+ w tej chwili wielką siłę militarną (tj. Hezbollah - PAP), która jest potężniejsza od niejednego państwa NATO. To już jest de facto wojna pełnoskalowa” – podkreśla analityk. Jak dodaje, z punktu widzenia Izraela fundamentalnym celem jest „odzyskanie kontroli nad swoją północną rubieżą”. „Chodzi o to, żeby kilkadziesiąt tysięcy uchodźców wewnętrznych mogło wrócić do swoich domów. W tym celu Izrael chce na tyle rozbić i osłabić Hezbollah, żeby jak najdłużej – a najlepiej nigdy - Hezbollah nie mógł zagrozić północy Izraela” - mówi Kociszewski. W piątek wieczorem izraelskie lotnictwo przeprowadziło atak na kwaterę główną Hezbollahu w Bejrucie. Spośród kierownictwa Hezbollahu oprócz Nasrallaha zginąć mieli także inni wyżsi rangą dowódcy szyickiego ugrupowania. Od wybuchu wojny pomiędzy Izraelem a Hamasem jesienią ub.r. kontrolujący południe Libanu Hezbollah ostrzeliwuje północ Izraela, co spotyka się z silnymi kontratakami. Grupa deklaruje, że okazuje w ten sposób solidarność z Hamasem i zaprzestanie ostrzałów, jeżeli zostanie zawarty rozejm w Strefie Gazy. Od poniedziałku Izrael prowadzi masowe naloty na Liban, podkreślając, że celem operacji jest zniszczenie infrastruktury i arsenału Hezbollahu, zagrażającego północy państwa, z której musiano ewakuować ok. 60 tys. cywilów. W izraelskich atakach zginęło dotąd ponad 700 osób. Zarówno Hezbollah, jak i Hamas są uznawane za część tzw. osi oporu - kierowanej przez Iran i wymierzonej w Izrael nieformalnej koalicji, w skład której wchodzą też jemeńscy rebelianci Huti, szyickie bojówki w Iraku i prorządowe grupy zbrojne w Syrii. Kim był Hasan Nasrallah? Blisko związany z Iranem Nasrallah był przez lata jedną z najbardziej rozpoznawalnych i wpływowych postaci na Bliskim Wschodzie. Znany z charyzmy i umiejętności oratorskich przywódca był wielbiony przez swoich zwolenników - zaznaczyła BBC. Nasrallah przekształcił założony w 1982 r. Hezbollah z jednej z grup zbrojnych walczących z izraelską okupacją Libanu w siłę militarną potężniejszą od libańskiej armii, wpływową partię na krajowej scenie politycznej, organizację, która dostarcza usługi społeczne w wielu regionach państwa i w końcu głównego reprezentanta Iranu w walce o wpływy w regionie - dodała stacja. Przez swoich zwolenników Nasrallah zostanie zapamiętany jako zaciekły krytyk Izraela i USA, przez wrogów - jako przywódca organizacji terrorystycznej i przedstawiciel irańskiej teokracji w walce o prymat na Bliskim Wschodzie - napisała agencja Reutera. Ten szyicki duchowny rozszerzył wpływy Hezbollahu daleko poza granice Libanu - podkreślił "New York Times". Dziennik przypomniał, że bojownicy Hezbollahu odegrali kluczową rolę w wojnie domowej w Syrii, pomagając prezydentowi Baszarowi el-Asadowi w utrzymaniu się u władzy. Libańska organizacja pomagała też szkolić proirańskich bojowników w Jemenie i Iraku. Gdy w 2000 r. Izrael wycofał się z południowego Libanu, Nasrallah przedstawił to jako pierwsze w historii zwycięstwo Arabów nad tym państwem i sam stał się na świecie arabskim symbolem oporu wobec Izraela oraz kluczowym graczem w walce z tym krajem - podkreślił izraelski "Haarec". Nasrallah urodził się w 1960 r. w Bejrucie, w rodzinie drobnego sklepikarza jako najstarsze z dziewięciorga dzieci. Od młodego wieku wykazywał głębokie zainteresowanie islamem i większość czasu poświęcał studiom religijnym. W wieku 16 lat wyjechał do irackiego Nadżafu, by studiować w szyickim seminarium duchownym. Po powrocie do Libanu, w którym od 1975 r. trwała wojna domowa, wstąpił do szyickiej bojówki Amal, a w 1982 r. związał się z powstającym Hezbollahem - wspieranym przez Teheran radykalnym ruchem inspirowanym irańską rewolucją islamską. W 1992 r. został sekretarzem generalnym Hezbollahu, gdy Izrael zabił współzałożyciela grupy i poprzedniego przywódcę, Abbasa Al-Musawiego. Nasrallah wprowadził Hezbollah do libańskiej polityki jako partię polityczną. Jej przedstawiciele już od trzech dekad zasiadają w parlamencie i wchodzą w skład rządu, należą również do obecnie rządzącej koalicji. Organizacja rozwinęła też działalność społeczną, finansując m.in. szkoły i szpitale, co pozwala jej na utrzymanie społecznego poparcia. Jedocześnie Hezbollah oskarżano o planowanie i przeprowadzanie aktów terroryzmu, głównie przeciwko celom izraelskim i żydowskim w Europie, Afryce, Amerykach i Azji. Podczas swoich 32-letnich rządów Nasrallah był odpowiedzialny za śmierć wielu izraelskich cywilów i żołnierzy, a także zaplanowanie i przeprowadzenie tysięcy zamachów terrorystycznych - podkreśliły Siły Obronne Izraela w komunikacie po jego śmierci. Jak dodano, lider Hezbollahu organizował na całym świecie ataki, w których ginęli cywile różnych narodowości. W manifeście z 1985 roku Hezbollah jako kluczowy cel określił zniszczenie Izraela, deklarując też wrogość wobec Zachodu i ZSRR, chrześcijańskich ugrupowań w Libanie i chęć przekształcenia tego kraju w muzułmańskie państwo wyznaniowe na wzór Iranu, z czego wycofano się w późniejszych wystąpieniach programowych. Hezbollah od samego początku prowadził z różną intensywnością walkę z Izraelem, która w 2006 r. przeobraziła się w otwartą wojnę. Ugrupowanie, prezentując się jako sojusznik palestyńskiego Hamasu, od wybuchu wojny w Stefie Gazy jesienią 2023 r. regularnie ostrzeliwuje północ Izraela, co spotyka się z silnymi kontratakami. W minionym tygodniu Izrael gwałtownie zintensyfikował naloty na Liban, deklarując, że ich celem jest zniszczenie infrastruktury i arsenału Hezbollahu, zagrażającego północy państwa, z której musiano ewakuować ok. 60 tys. cywilów. W nalotach zginęło ponad 700 osób. Izrael w ukierunkowanych uderzeniach zabił też niemal wszystkich głównych dowódców organizacji. Wraz z wyraźnym zaangażowaniem po stronie Iranu Nasrallah stał się w ostatnich latach zarówno w Libanie, jak i w całym świecie arabskim, coraz bardziej dzielącą postacią - zaznaczył Reuters. Intensyfikacja konfliktu między popieranymi przez USA sunnickimi monarchiami Zatoki Perskiej a szyickim Iranem przełożyła się na wzrost napięcia w wielowyznaniowym Libanie, państwie od lat pogrążonym w nawarstwiających się kryzysach. Według krytyków awanturnicza polityka zagraniczna Nasrallaha przyczyniła się do pogłębienia kryzysu finansowego i politycznego państwa - dodała agencja. Nasrallah od lat nie pokazywał się publicznie i nie używał telefonów z obawy przed zamachem Izraela. Jego najstarszy syn zginął w 1997 r. w strzelaninie z izraelskimi żołnierzami. Jego wystąpienia były transmitowane przez telewizję. Ostatnie wygłosił w czwartek 19 września po serii skoordynowanych wybuchów urządzeń elektronicznych Hezbollahu, w których zginęło kilkadziesiąt osób, a kilka tysięcy zostało rannych. Izrael nie skomentował tej operacji, ale - według zachodnich mediów - to jego służby zorganizowały atak. Lider Hezbollahu przyznał wówczas, że atak był bezprecedensowym ciosem dla organizacji, ale zapewnił, że Izrael zostanie za niego surowo ukarany. Kilka dni później rozpoczęły się masowe naloty Izraela na Liban. Izraelskie wojsko informuje o tysiącach zniszczonych celów i znacznym osłabieniu potencjału bojowego Hezbollahu. Justyna Prus (PAP) just/ akl/ Źródło: PAP

SOURCE : bankier
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS