Home/business/Z rodzicielstwem radz sobie spiewajaco

business

Z rodzicielstwem radz sobie spiewajaco

Magorzata Zawilska-Rospedek matka trojki dzieci zaozya wasny odzia Choru Mam - inicjatywe ktora przez wspolne spiewanie wzmacnia dobrostan psychiczny matek pomagajac im w radzeniu sobie z wyzwaniami macierzynstwa.

September 27, 2024 | business

Pierwszy Chór Mam w Polsce powstał na warszawskim Służewiu. Małgorzata Zawilska-Rospędek została do niego zaproszona przez znajomą, kiedy jako matka małego dziecka, która nie była w tamtym okresie swojego życia aktywna zawodowo, zaczęła czuć się odcięta od świata. - Pomyślałam, że to wspaniały pomysł, żeby wyjść z domu z dzieckiem i zrobić coś tylko dla siebie. W tym przypadku akurat nauczyć się nowej piosenki czy pośpiewać w chórze z innymi kobietami, jednocześnie nie czując się skrępowana tym, że moje dziecko komuś przeszkadza – wyjaśnia Małgorzata Zawilska-Rospędek, założycielka Chóru Mam na warszawskim Bemowie. Jednak dojazd na Służew okazał się zbyt problematyczny, by dojeżdżać z dzieckiem. Dlatego sześć lat temu postanowiła stworzyć Chór Mam na Bemowie. Chóry Mam to lokalne grupy, w których kobiety w ciąży i z małymi dziećmi uczą się śpiewać pod okiem specjalistek. Nie ma w nich przesłuchań, co oznacza, że każdy może dołączyć, niezależnie od muzycznego doświadczenia. Mają one stwarzać przestrzeń, gdzie uczestniczki mogą stopniowo otwierać się na śpiew, począwszy od słuchania, aż po aktywne uczestnictwo. Próby chóru są organizowane co tydzień i odbywają się zazwyczaj przed południem, co jest optymalną porą dla matek. Nie ma również wymogu regularnej obecności na próbach. Uczestniczki przychodzą, kiedy mogą i chcą, co jest szczególnie ważne dla matek małych dzieci. Śpiew jest aktywnością, którą wielu ludzi może wykonywać bez formalnego treningu, a badania naukowe potwierdzają, że ma on zdolność do regulowania emocji, redukcji stresu oraz zwiększenia poziomu oksytocyny, co jest szczególnie ważne dla matek małych dzieci, które często doświadczają podwyższonego poziomu stresu. - Kultura i tradycja od zawsze są oparte na śpiewie. Kiedy ludzie pracowali w polu, śpiewali razem, aby było im raźniej, by się lepiej czuć i nawiązywać więzi. Muzyka służyła też przekazywaniu historii z pokolenia na pokolenie – tłumaczy Małgorzata Zawilska-Rospędek. Każdy Chór Mam jest prowadzony przez dwie osoby - dyrygentkę, czyli specjalistkę od emisji głosu oraz liderkę, czyli mamy, które odpowiadają za organizację, wybór odpowiedniego miejsca, a także działania społecznościowe. Szybko okazało się, że ta inicjatywa służy nie tylko wspólnemu śpiewaniu. Między uczestniczkami zaczęły zawiązywać się przyjaźnie. - Wiele razy usłyszałam, że uratowałam czyjeś macierzyństwo, czy dzięki Chórowi jakaś mama poznała swoje sąsiadki i zawarła nowe przyjaźnie – dzieli się założycielka Chóru Mam na Bemowie. Tak jest do tej pory. Chór działa jak platforma wsparcia, gdzie uczestniczki mogą dzielić się doświadczeniami, radami dotyczącymi macierzyństwa, a także wymieniać różnymi rzeczami dla dzieci. W odpowiedzi na rosnące zainteresowanie, Małgorzata Zawilska-Rospędek wzięła udział w programie dla innowatorów społecznych, Social Tides, gdzie korzystała z mentoringu i przygotowała stronę internetową, kampanię promocyjną i szkolenie online dla kobiet zainteresowanych tworzeniem lokalnych chórów. Dzięki tym działaniom w ciągu ostatniego roku udało się założyć 11 nowych Chórów Mam w różnych miastach Polski, w tym siedem w Warszawie, grupy w Krakowie, Toruniu, Bydgoszczy, Legionowie, a także chór na Żuławach. Obecnie w Chórze Mam na Bemowie funkcjonuje Rada Chóru, która odpowiada za organizację i koordynację działań. Uczestniczki chętnie angażują się nie tylko w śpiew, ale również w prowadzenie warsztatów, wymiany ubrań, pieczenie ciast czy pomoc przy organizacji wydarzeń. Sale, w których odbywają się próby, pozyskiwane są bezpłatnie dzięki współpracy z domami kultury, a największym kosztem jest obecnie wynagrodzenie dyrygentek. Chór Mam aktywnie poszukuje wsparcia finansowego, nawiązując współpracę z samorządami, które finansują pracę dyrygentek, oraz lokalnymi źródłami, takimi jak budżet obywatelski czy granty dzielnicowe. Małgorzata Zawilska-Rospędek pragnie jednak stworzyć cały oddolny ruch, co generuje inne koszty, takie jak promocja, mentoring czy szkolenia dla liderek grup. Są one obecnie pokrywane głównie przez wolontariat powiększającego się zespołu. Tylko w zeszłym tygodniu zgłosiły się trzy kobiety chętne, aby zacząć prowadzić Chóry Mam w nowych miejscach. Aby zapewnić jakość i dobry wzrost w długim terminie potrzeba stabilnego finansowania zespołu wsparcia. Chór Mam angażuje także społeczność prywatnych darczyńców poprzez zbiórki funduszy, które umożliwiają pokrycie kluczowych kosztów operacyjnych i rozwojowych. Współpraca z fundacjami czy dużymi firmami oraz różne konkursy są kolejnymi krokami w dążeniu do zabezpieczenia finansowania dla dalszej działalności chóru. Plany na przyszłość Plany na przyszłość obejmują stworzenie śpiewnika, który ułatwi wspólne występy na różnych wydarzeniach. Chociaż nie są one głównym celem Chóru Mam, to odbywają się kilka razy w roku, zawsze w szczytnym celu, takim jak koncerty dla rodzin czy występy w domach pomocy społecznej. Na dziś społeczność Chóru Mam, składająca się z kobiet uczestniczących rotacyjnie w próbach, liczy już kilkaset osób. Celem Małgorzaty Zawilskiej-Rospędek jest zbudowanie mocnej infrastruktury wspierającej działalność nawet 100 chórów w przyszłości. Wierzy, że Chór Mam mógłby funkcjonować w każdej dzielnicy dużego miasta, aglomeracji czy mieście powiatowym. Dodatkowo, Chór Mam rozpoczął współpracę z ambasadorką, która zobowiązała się wspierać projekt medialnie i wizerunkowo, a której nazwisko zostanie ujawnione niebawem. Ta współpraca ma na celu zwiększenie rozpoznawalności Chóru Mam i przyciągnięcie większej liczby uczestniczek oraz sponsorów zainteresowanych wsparciem inicjatywy. Małgorzata Zawilska-Rospędek mimo licznych obowiązków, znajduje również czas na rozwijanie swoich pasji takich jak czytanie książek, głównie z gatunku science fiction oraz literatury rozwoju osobistego, oraz śpiew. Praktykuje też medytację chrześcijańską. Uwielbia wędrówki górskie, które stały się rodzinną tradycją w każde wakacje. - Chór Mam to nie tylko moja praca, to pasja, która pozwoliła mi połączyć życie zawodowe z osobistym. Dzięki temu projektowi odkryłam nowy wymiar macierzyństwa oraz możliwość wspierania innych kobiet w ich podróży przez rodzicielstwo – konkluduje Małgorzata Zawilska-Rospędek.

SOURCE : pb
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS