Home/business/PGE GiEK zamierza zakonczyc produkcje energii w Elektrowni Rybnik do konca 2025 r.

business

PGE GiEK zamierza zakonczyc produkcje energii w Elektrowni Rybnik do konca 2025 r.

Spoka PGE zgosia do prezesa URE zamiar zaprzestania produkcji energii elektrycznej z w Elektrowni Rybnik do konca 2025 r. a ciepa systemowego do konca sierpnia 2026 r. napisa w liscie do rybnickich radnych prezes PGE Gornictwo i Energetyka Konwencjonalna Jacek Kaczorowski.

September 26, 2024 | business

Spółka PGE zgłosiła do prezesa URE zamiar zaprzestania produkcji energii elektrycznej z w Elektrowni Rybnik do końca 2025 r., a ciepła systemowego do końca sierpnia 2026 r. – napisał w liście do rybnickich radnych prezes PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna Jacek Kaczorowski. fot. Szymon Laszewski / / FORUM W czwartek w Rybniku odbyła się sesja rady miasta, której pierwszym merytorycznym punktem było wystąpienie reprezentacji związków Elektrowni Rybnik nt. przyszłości zakładu, wobec pozyskanych przez związki informacji, a także oświadczenie prezesa PGE GiEK. Chodzi o przyszłość Elektrowni Rybnik, należącej do spółki PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna. W zakładzie dotąd pracują bloki nr 5-8, oddane do użytku w 1978 r., o łącznej mocy 900 MW brutto. Wyłączone w ostatnich latach bloki nr 1-4 zastąpi zamówiony w lutym br. nowy blok gazowo-parowy o mocy 882 MW, który ma rozpocząć pracę pod koniec 2026 r. Działające w Elektrowni Rybnik bloki konwencjonalne nr 5-8 mają kontrakty mocowe do końca 2025 r. Na razie nie są jeszcze znane warunki, na których jednostki konwencjonalne mogłyby ew. uczestniczyć w tym systemie wsparcia po 2026 r. Jak napisał prezes Kaczorowski w liście odczytanym w czwartek rybnickim radnym przez dyrektora elektrowni Witolda Kanię, „spółka PGE GiEK zgłosiła do Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki zamiar zaprzestania prowadzenia z dniem 31 grudnia 2025 r. wszelkiej działalności koncesjonowanej w elektrowni Rybnik, tj. w zakresie wytwarzania energii elektrycznej, wytwarzania ciepła oraz przesyłania i dystrybucji ciepła”. „Pismem z 6 sierpnia 2024 r. termin zaprzestania działalności koncesjonowanej w zakresie wytwarzania oraz przesyłania i dystrybucji ciepła przesunięto na dzień 31 sierpnia 2026 r.” – uściślił prezes. Dodał, że zgodnie z przesłanym do urzędu miasta Rybnika pismem z 27 sierpnia 2024 br. zapewnia, że zostaną podjęte odpowiednie działania mające na celu zabezpieczenie ciągłości dostaw ciepła do czasu powstania możliwości zmiany jego dostawcy lub do czasu wynikającego z obowiązujących regulacji prawnych lub zawartych umów. „Działania PGE GiEK odbywają się zgodnie z planem i z zachowaniem najwyższych standardów, przepisów prawa, a przede wszystkim z myślą o mieszkańcach i pracownikach” – zapewnił Kaczorowski. „W odniesieniu do obaw, które dotyczą zabezpieczenia dostaw energii elektrycznej dla mieszkańców regionu, zarząd PGE GiEK podkreśla, że wobec utraty konkurencyjności elektrowni węglowych w stosunku do innych źródeł energii, grupa kapitałowa PGE realizuje (w Rybniku – PAP) projekt budowy nowoczesnego bloku gazowo-parowego” – dodał. Wskazał, że jednostka ta będzie dostarczała energię elektryczną dla ok. 2 mln odbiorców i zabezpieczy 80 miejsc pracy. Prezes zadeklarował, że właściciel Elektrowni Rybnik prowadzi dialog z wszystkimi interesariuszami, w tym z lokalnym samorządem, dlatego m.in. 16 września br. odbyło się spotkanie z władzami miasta, na którym omówiono szczegóły związane z dalszym funkcjonowaniem elektrowni oraz dostawami ciepła. Powołano zespół roboczy, który ma wypracować docelowe rozwiązania zaopatrzenia w ciepło odbiorców „po zakończeniu transformacji energetycznej elektrowni”. „W PGE GiEK pracuje specjalny zespół, który zajmuje się dalszym prowadzeniem analiz pod kątem różnych scenariuszy dotyczących przyszłości elektrowni. Najistotniejszą kwestią obecnego procesu jest ochrona miejsc pracy w Rybniku. W tym celu przygotowywane są rozwiązania, które pozwolą pracownikom na skorzystanie m.in. z programu dobrowolnych odejść, programów pomostowych, odpraw oraz przekwalifikowania” - zasygnalizował Kaczorowski. „PGE GiEK jest otwarta na propozycje dot. przyszłości zakładu, zarówno związków zawodowych, jak i pracowników. Wszystkie zgłoszone sugestie zostaną przeanalizowane” - zapewnił prezes spółki, zobowiązując się do regularnego informowania o postępach realizacji planów, zarówno związków zawodowych, pracowników, jak i rybnickiej rady miasta. Przed prezesem PGE GiEK wystąpił przewodniczący Solidarności w Elektrowni Rybnik Ireneusz Oleksik, z którym byli przedstawiciele Związku Zawodowego Ruchu Ciągłego Pracowników Elektrowni Rybnik i NZZ Pracowników Elektrowni Rybnik. Jak zaakcentował Oleksik, zamknięcie zakładu przyniesie „ogromne negatywne skutki dla mieszkańców regionu i miasta. „Jest to równoznaczne z tym, że nie będzie dostaw ciepła dla części mieszkańców Rybnika, a zaprzestanie produkcji energii wiąże się z zamknięciem elektrowni Rybnik i utratą naszych miejsc pracy” – mówił szef zakładowej Solidarności, wymieniając argumenty przedstawiane już wcześniej przez kanały związkowe, wobec pogłosek o planach PGE GiEK. Jak mówił, wyłączenie rybnickiej elektrowni spowoduje przyspieszoną likwidację tamtejszych kopalń węgla kamiennego na zasadzie domina. Argumentował, że obecnie zakład spala ok. 1,5 mln tony węgla rocznie; zamknięcie go spowoduje brak zbytu dla co najmniej jednej lokalnej kopalni. „Nie możemy pozwolić, aby nasze miasto i region spotkało to, co dotknęło Wałbrzych” – ocenił Oleksik. Dodał, że utrata zapotrzebowania na węgiel może być znacznie większa, wobec analogicznych działań PGE GiEK odnośnie bliźniaczej elektrowni Dolna Odra. Związkowiec odniósł się też do porozumienia z 24 września 2020 r. pomiędzy rządem a stroną społeczną, na podstawie którego podpisano umowę społeczną dot. transformacji sektora górnictwa kamiennego oraz wybranych procesów transformacji woj. śląskiego. Przypomniał, że zgodnie z punktem 9. tego porozumienia strony ustaliły, że funkcjonowanie Elektrowni Rybnik w oparciu o węgiel kamienny będzie zapewnione do 2030 r..”, oraz że „w 2029 r. dokonana zostanie analiza możliwości dalszego funkcjonowania elektrowni”. „W związku z tym pytam, dlaczego Elektrownia w Rybniku ma zostać zamknięta w 2025 r. na podstawie decyzji zarządu (PGE GiEK – PAP) z Bełchatowa? Czy zarząd w Bełchatowie zdaje sobie sprawę, że tą decyzją łamie porozumienie rządowe? Czy ta umowa została wypowiedziana? W obecnej chwili na pewno nie” – wskazał. Szef zakładowej Solidarności mówił też, że dotąd pomysły na funkcjonowanie elektrowni są „torpedowane w Bełchatowie”, „nie ma woli wydłużenia pracy i perspektyw funkcjonowania Elektrowni Rybnik”, a zarząd właściciela zakładu „jest pod wpływem środowiska łódzkiego i kompleksu bełchatowskiego: dla przedłużenia możliwości działania tamtejszej elektrowni i kopalni współdziała tam około 40 gmin i zakładów pracy”. „Za proces wygaszania polskich kopalń i elektrowni odpowiedzialny jest polski rząd, a nie zarząd w Bełchatowie, w którego w składzie nie ma żadnego przedstawiciela ze Śląska” – przekonywał Oleksik. Dodał, że na przeprowadzenie ewolucyjnego procesu sprawiedliwej transformacji energetycznej w rejonie Bełchatowa pozyskano już 370 mln zł. „W przypadku Elektrowni Rybnik będzie to rewolucja” – ocenił. Przekonywał, że zakład zapewnia zbyt dla dostaw z pobliskich kopalń, w których zatrudnienie wynosi ok. 10 tys. osób, co wraz z firmami okołogórniczymi przekłada się na 20-30 tys. miejsc pracy. W samej elektrowni pracuje ok. 500 osób (przy średniej wieku ok. 52 lat); przy niej działa wiele firm współpracujących i zakładów – z kolejnymi kilkuset miejscami pracy. Szef Solidarności w Elektrowni Rybnik powiedział, że w ostatnich latach kosztem ponad 400 mln zł dostosowano zakład do wymogów środowiskowych, co dało mu perspektywę bezpiecznego i zgodnego z aktualnymi dyrektywami funkcjonowania do 2030 r. (przy możliwościach technicznych do 2035 r.). „Więc jest horyzont czasowy, żeby w sposób ewolucyjny przygotować się do zmian” – zaznaczył. Związkowiec ocenił, że tylko opór społeczny i współpraca okolicznych gmin, starostwa, wojewody i marszałka województwa oraz minister przemysłu Marzeny Czarneckiej „może uratować przyszłość wielu ludzi z Rybnika, a także częściowo sam Rybnik”. „Wiemy, że jest możliwość pozyskania środków z KPO i sprawiedliwej transformacji woj. śląskiego, które w znaczący sposób mogłyby wspierać nasze dobre odchodzenie od węgla. Mamy świadomość konieczności zmian, ale w czasie, który jest do tego niezbędny, w sposób ewolucyjny, nie rewolucyjny” – zakończył Janusz Oleksik. W czasie czwartkowej sesji rybnickich radnych przed gmachem urzędu miasta trwała głośna pikieta pracowników elektrowni sprzeciwiających się zamknięciu zakładu. Jednym z kolejnych punktów sesji było przyjęcie apelu do Prezesa Rady Ministrów ws. „planów przedwczesnego zamknięcia elektrowni Rybnik”. Apel ten przegłosowano jednogłośnie.(PAP) mtb/ pad/ Źródło: PAP Biznes

SOURCE : bankier
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS