Home/business/Oto jak slusarz stworzy giganta ktorego kupuje Lisner. Zaczyna skromnie

business

Oto jak slusarz stworzy giganta ktorego kupuje Lisner. Zaczyna skromnie

Prace zawodowa zaczyna jako slusarz potem krotko by kierownikiem sklepu. To wtedy zdecydowa sie na wasny biznes. Zbudowa potezna firme zatrudniajaca 25 tys. osob i majaca trzy zakady. Teraz Graal przechodzi w rece giganta.

September 28, 2024 | business

"Kiedy tworzyłem firmę pod koniec lat 80., wcale nie myślałem o tym, że kiedyś, w przyszłości, będzie to wielka organizacja. Po prostu to był pomysł na życie. Ja, tak samo, jak wiele osób w tamtym czasie, zachłysnąłem się wolnością gospodarczą, zaczęliśmy tworzyć coś swojego, coś własnego, co dawało nam nie tylko środki do życia, ale także stwarzało możliwości rozwoju i samorealizacji" – mówił w rozmowie z Family Business. Sklep Kowalskiego mieścił się w Wejherowie i oferował konserwy rybne. Oprócz tego właściciel sam rozwoził towar do innych sklepów. Właściciele sklepów, choć początkowo sceptyczni, szybko docenili oszczędność czasu, na jaki taka forma zakupów pozwalała. Gdy z małego sklepu, zaczął wyrastać stabilny biznes, Bogusław Kowalski zdecydował się pójść o krok dalej i w 1997 r. otworzył nową firmę – Graal. Na początku przedsiębiorstwo samo nie produkowało konserw, a zlecało to innym firmom. W 2004 r. Kowalski zainwestował we własne moce produkcyjne. Udane przejęcia Potem zdecydował się na akwizycje. Kupił zakład przetwórczy Polinord, znajdujący się w oddalonej o 25 km od Wejherowa Krokowej. "Od początku miałem poczucie, że to trudne wyzwanie, ale ostatecznie udało się stworzyć jedną, sprawnie działającą organizację. Przeczytałem później, że statystycznie 70 proc. akwizycji na świecie jest nieudanych. Na szczęście nie znałem wcześniej tej reguły. " – mówił w rozmowie z "Forbesem". W 2017 r. Bogusław Kowalski zdecydował się wyjść z GPW i skupił udziały firmy. Pomysł na konsolidację rynku rybnego w Polsce okazał się trafiony. Dzisiaj Graal posiada trzy nowoczesne zakłady produkcyjne i zatrudnia 2500 pracowników. Znajduje się w czołówce producentów i przetwórców branży rybno-spożywczej w Polsce. Specjalizuje się w produkcji świeżych, wędzonych na zimno i gorąco oraz marynowanych ryb bez konserwantów. Kluczowe gatunki, które obrabia, to: łosoś, halibut, tuńczyk i pstrąg. Konsolidacja rynku Po latach Graal zmienia właściciela. "Pozytywna decyzja UOKiK jest zwieńczeniem ważnego elementu strategii spółki, skoncentrowanej na rozbudowywaniu oferty produktowej w segmencie rybnym i delikatesowym. Obecnie Lisner i Graal kontynuują działania zmierzające ku sfinalizowaniu umowy poszerzającej portfolio Lisnera poprzez zakup biznesu Grupy Graal związanej z kategorią konserw rybnych i dań gotowych" — czytamy w komunikacie opublikowanym przez Lisnera. Lisner nie nabywa marki Superfish, pozostanie ona nadal w rękach dotychczasowych udziałowców: funduszu inwestycyjnego Abris Capital Partners oraz Bogusława Kowalskiego. – Sektor przetwórstw ryb w Polsce, choć charakteryzujący się dość niewielką liczbą przedsiębiorstw, to wyróżniał się na tle branży spożywczej liczbą transakcji fuzji i przejęć. Między 2010 a 2020 r. krajowe przetwórstwo ryb obok dużo większego przetwórstwa mięsa zaliczało się do liderów pod względem transakcji M&A w branży spożywczej. W ostatnich latach ta aktywność nieco osłabła – mówi Grzegorz Rykaczewski ekspert Departamentu Analiz Makroekonomicznych w Banku Pekao. Może to wynikać, jak twierdzi, z czynników strukturalnych. – W ciągu ostatniej dekady liczba firm zmniejszyła się o 25 proc., a przychody uległy silnej koncentracji w największych firmach. W ubiegłym roku za 80 proc. łącznych przychodów odpowiadały przedsiębiorstwa o zatrudnieniu pow. 250 pracowników. Większość państw Europy Zachodniej wykazuje wyraźnie niższy w porównaniu z Polską udział dużych firm w przychodach – zauważa Grzegorz Rykaczewski. Dodaje, że źródłem wysokiego znaczenia dużych przedsiębiorstw jest pewnego rodzaju specjalizacja Polski w zaopatrywaniu Europy Zachodniej w przetwory rybne, zwłaszcza z łososia, przy silnej obecności w tym segmencie kapitału zagranicznego. – W tym kontekście omawiana transakcja wyraźnie zwiększa konsolidację szczególnie w segmencie branży, który bazuje głównie na innych rybach niż łosoś. Wzmacnia pozycję względem konkurentów na rynku krajowym, ale też względem bardzo skonsolidowanego handlu detalicznego, w tym sieci handlowych – twierdzi Grzegorz Rykaszewski.

SOURCE : businessinsider_pl
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS