Home/business/Niemiecki silnik szwankuje. Najwieksza gospodarka UE w powaznym kryzysie

business

Niemiecki silnik szwankuje. Najwieksza gospodarka UE w powaznym kryzysie

Niemiecki silnik pracuje coraz gorzej - tak jak coraz gorzej ma sie niemiecki przemys motoryzacyjny niegdys chluba najwiekszej gospodarki Europy. Znad Renu pyna kolejne kiepskie dane. Uprawnione jest juz mowienie o kryzysie. Ale ekonomiczne problemy Niemiec to takze problemy caej Unii Europejskiej w tym Polski bo nasz zachodni sasiad jest zarazem naszym gownym partnerem handlowym.

September 28, 2024 | business

Indeks Ifo, obrazujący nastroje wśród niemieckich przedsiębiorców niemieckich, we wrześniu 2024 r. wyniósł 85,4 pkt wobec 86,6 pkt w sierpniu. . Obniżył się również indeks oczekiwań - wyniósł on 86,3 pkt wobec 86,8 pkt miesiąc wcześniej. Oznacza to, że 9 tys. niemieckich firm reprezentujących przetwórstwo, usługi, handel czy budownictwo - a które obejmuje badanie Ifo - . "Słabe wyniki indeksu Ifo sugerują, że niemiecka gospodarka w III kwartale br. pozostawała w recesji, a oczekiwania na przyszłość pozostają negatywne" - skomentowali dane ekonomiści Banku Millennium. - dzień wcześniej światło dzienne ujrzały wskaźniki PMI dla niemieckiego przemysłu i usług. Oba zanotowały spadki. Przemysłowy PMI spadł o 2,1 pkt do 40,3 pkt, a usługowy PMI - o 0,6 pkt do 50,6 pkt. Wskaźniki PMI należy intepretować w ten sposób, że każdy odczyt poniżej 50 pkt oznacza spowolnienie lub nawet kurczenie się danego sektora. - . W strukturze odczytu wskaźnika PMI widać pogorszenie, jeśli chodzi o nowe zamówienia, co niestety nie rokuje na szybką poprawę koniunktury - mówi Interii Biznes Leszek Kąsek, ekonomista ING Banku Śląskiego. - Nieco lepiej wygląda odczyt wskaźnika PMI w niemieckich usługach, który wciąż plasuje się powyżej poziomu 50 punktów (aczkolwiek tutaj odczyt też jest na granicy), ale dla polskiej gospodarki nie ma to większego znaczenia - dodaje ekonomista. - Usługi są konsumowane w dużej mierze lokalnie; . Być może w odczytach usługowego PMI jest też błąd związany z zaburzeniem sezonowości z czasów pandemii (zawyżone odczyty w pierwszej połowie roku i nieco zaniżone w drugiej połowie), niemniej jednak Przyjrzyjmy się zatem bliżej , skoro wiemy już, że to ona jest kluczowa z polskiego punktu widzenia. Skąd wzięły się jego problemy? Temat jest wielowątkowy, ale można zaryzykować stwierdzenie, że stolik wywróciła rosyjska agresja na Ukrainę w 2022 r., która doprowadziła do nowego rozdania kart w europejskim przemyśle. Przed inwazją Kremla na Ukrainę, jak zauważyli w raporcie analitycy Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych, 55 proc. gazu, 35 proc. ropy i blisko 50 proc. węgla wykorzystywanych w Niemczech pochodziło z Rosji. , a także z rosyjskiego lobbingu w Niemczech. Rosyjski gaz miał również pełnić rolę paliwa przejściowego umożliwiającego zieloną transformację niemieckiej gospodarki - Energiewende" - pisali eksperci PISM w niecały rok po wybuchu wojny za wschodnią granicą Polski. Rosyjska energia była także - a może przede wszystkim - tania, co dawało niemieckim przedsiębiorstwom konkurencyjną przewagę. Po ataku na Ukrainę kanclerz Niemiec Olaf Scholz zapowiedział jednak zwrot w niemieckiej polityce, obejmujący m.in. uniezależnienie się od rosyjskich surowców energetycznych. - obecnie w Niemczech z odnawialnych źródeł pochodzi już ponad 50 proc. produkowanej energii. Tempo wprowadzania nowych pakietów regulacyjnych i inwestycji we własne moce wytwórcze musi być szybkie, bo Niemcy oficjalnie chcą odejść od spalania węgla w 2038 r. (przez jakiś czas była mowa o przyspieszeniu tego terminu o całe osiem lat, ale latem minister gospodarki Robert Habeck zapowiedział, że rząd federalny nie będzie uchwalał żadnych zmian prawnych mających na celu przyspieszenie dekarbonizacji). Jedno jest pewne - Tutaj dochodzimy do kolejnego dużego przetasowania. . Chodzi o samochody, w tym także samochody elektryczne, bowiem w dziedzinie elektromobilności Chiny poczynają sobie coraz śmielej. - W sektorach, które trochę nadrabiały zaległości wywołane zaburzeniami w łańcuchach dostaw z powodu pandemii, w szczególności w przemyśle samochodowym, w ostatnim roku wyraźnie pogorszyła się koniunktura. Oprócz problemów cyklicznych w niemieckiej gospodarce ujawniają się problemy strukturalne. - mówi Leszek Kąsek z ING Banku Śląskiego. - Dodatkowo, z powodu problemów fiskalnych, , jakim staliśmy się w szczególności dzięki fabryce LG Chem pod Wrocławiem. W tym roku polska sprzedaż eksportowa baterii do pojazdów elektrycznych spadła o ponad połowę - wskazuje ekonomista. Należąca do południowokoreańskiego koncernu LG fabryka akumulatorów EV w Biskupicach Podgórnych niedaleko stolicy Dolnego Śląska w sierpniu zapowiedziała, że w 2024 roku jej sprzedaż prawdopodobnie spadnie o około 38 proc. - do 26,5 mld złotych. Fabryka rozważa obecnie zmianę profilu produkcji - z baterii na magazyny energii, właśnie przez słaby popyt na samochody elektryczne. W Niemczech, , , a fabryki nie pracują z pełnym wykorzystaniem mocy wytwórczych. Polityczni decydenci zaczęli rozważać przywrócenie wspomnianej premii środowiskowej, by reanimować popyt na "elektryki". Sprzedaż baterii produkowanych w naszym kraju do Niemiec to tylko jeden z przykładów problemów, z jakimi borykają się polscy eksporterzy w obliczu słabnącej konsumpcji wewnętrznej za Odrą. - - podkreśla Leszek Kąsek. - Mamy do czynienia z mniejszym popytem ze strony Niemiec na polskie towary, co widzimy w słabych danych o polskim eksporcie. do 26,9 proc. w okresie styczeń-lipiec 2024 z 28,2 proc. w analogicznym okresie roku ubiegłego. Nasz rozmówca dodaje, że strukturalne problemy dotykają też niemieckich sektorów energochłonnych: chemicznego, metalowego czy maszynowego. - Oznak poprawy, niestety, nie widać. . Co ciekawe, w strefie euro silniej rozwijają się teraz gospodarki Południa - na pewno pomagają im w tym środki z Funduszu Odbudowy; to właśnie tam poszły największe koperty środków unijnych. Najnowsza wspólna prognoza kilku czołowych niemieckich instytutów ekonomicznych - Ifo, DIW Berlin, IfW Kiel, IWH i RWI - przewiduje, że . W 2025 r. ma nastąpić wzrost o 0,8 proc., a w 2026 r. powinno nastąpić przyspieszenie do 1,3 proc. Świadomość ma Europejski Bank Centralny, który rozpoczął już cykl luzowania polityki pieniężnej. - Pozytywne aspekty tej sytuacji są takie, że od połowy bieżącego roku obserwujemy łagodzenie polityki pieniężnej w strefie euro. - mówi Leszek Kąsek. - W odczytach PMI widać, że presja na wzrost cen producenta osłabiła się - dla EBC stanowi to komfortową sytuację jeśli chodzi o dalsze decyzje o luzowaniu polityki pieniężnej - dodaje. - Za rok mamy wybory w Niemczech - być może ta zmiana będzie też impulsem do zmian na rzecz ożywienia gospodarczego.

SOURCE : interiabiznes
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS