Ile trzeba miec mieszkan by nie pracowac "Krol wynajmu" opowiada

Muturi zdradza, że jego plan przejścia na wcześniejszą emeryturę zrodził się w 1995 r. opowiada, że na początku jego celem było posiadanie pięciu mieszkań, które wynajmowane po 200 dol. miesięcznie miały zapewnić mu 1000 dol. na życie. W 1995 r. wydawało mu się to wystarczające, a pierwsze mieszkanie kupił w 1998 r. Szybko jednak zrealizował ten cel, a jego ambicje wzrosły. Dziś, jak mówi, jego spółka Mzuri zarządza około 10 tys. mieszkań. Ile trzeba mieć mieszkań, żeby nie pracować i żyć z wynajmu? Inwestor nie chce "wyznaczać targetu, ile tych mieszkań trzeba mieć", bo jak tłumaczy, zdaje sobie sprawę, że wiele osób się na nim wzoruje. Skąd miał pieniądze na zakup mieszkań? Pierwsze kupił dzięki kapitałowi ze sprzedaży firmy konsultingowej i wynagrodzeniu z pracy w firmie doradczej. Dzięki rosnącym zarobkom, oszczędnościom i dochodom z wynajmu, sukcesywnie powiększał swoje portfolio. "Po 50. transakcji kupowałem w ciemno, wystarczyły trzy informacje" — mówi. ".