Home/business/Biznes ruszy na pomoc

business

Biznes ruszy na pomoc

Butelkowana woda pitna na poczatek potem zywnosc artykuy higieniczne agregaty opaty rekawice taczki i osuszacze - tego potrzebuja powodzianie. Przedsiebiorcy od weekendu prowadza zbiorki i wysyaja transporty.

September 16, 2024 | business

Dziesiątki zalanych miejscowości, przerwane tamy, kilka ofiar śmiertelnych, setki ewakuowanych, kilkadziesiąt tysięcy ludzi bez prądu i dostępu do świeżej wody, stan klęski żywiołowej na części obszaru trzech województw - to bilans powodzi w południowo-zachodniej Polsce na koniec dnia w poniedziałek. Rząd ogłosił już, że zapewnia rezerwę w wysokości 1 mld zł na pomoc poszkodowanym. W międzyczasie z pomocą ruszyły organizacje pozarządowe i biznes. Potrzeby są spore. - Powodzianie potrzebują przede wszystkim butelkowanej wody pitnej, bo woda kranowa w wielu zalanych miejscowościach nie nadaje się do spożycia. Potrzebna jest żywność i artykuły higieniczne. Coraz bardziej potrzebne są też agregaty prądotwórcze, bo w wielu miejscowościach brakuje elektryczności. Potrzebujemy łopat, rękawic, taczek i osuszaczy w ilościach hurtowych. Liczymy, że przedsiębiorcy jeszcze mocniej włączą się w pomoc osobom dotkniętym powodzią. Apelujemy do firm, aby zgłaszały się do nas z darami rzeczowymi - mówi Dominika Chylewska, kierowniczka działu komunikacji Caritasu Polska. Koordynowaniem wsparcia dla powodzian szybko zajęły się organizacje biznesowe. - Pracodawcy RP, jak również Polska Rada Biznesu, BNI Polska i Corporate Connections uruchomiły akcję „Przedsiębiorcy dla powodzian”, w której firmy, organizacje i wszyscy ludzie dobrej woli aktywnie włączają się w pomoc dla poszkodowanych w powodzi. Akcja jest szeroko rozpowszechniana przez social media i cieszy się ogromnym powodzeniem. Zebrana kwota cały czas rośnie i w poniedziałek na godzinę 15:00 przekroczyła 500 tys. zł. Pieniądze zostaną przekazane na zakup artykułów pierwszej potrzeby, takich jak woda, jedzenie czy lekarstwa i środki medyczne. Mamy nadzieję, że uda nam się zebrać znacznie więcej. Zapewniam, że zebrane pieniądze zostaną rozdysponowane w sposób rzetelny - mówi Ryszard Woronowicz, rzecznik prasowy Pracodawców RP. Oprócz organizacji publicznych zbiórek przedsiębiorcy wspierają powodzian we własnym zakresie. „W niedzielę wieczorem uruchomiliśmy zbiórkę wśród przedsiębiorców skupionych wokół Rady Polskich Przedsiębiorców przy Pracodawcach RP, Polskiej Rady Biznesu oraz Corporate Connections. Dzięki błyskawicznej reakcji właścicieli raptem kilkudziesięciu naszych prywatnych firm oraz rekordowej wpłacie Konsorcjum Filantropijnego działającego przy Wielkiej Aukcji Charytatywnej Top Charity, udało nam się już zebrać ponad 3 mln zł" - napisał Rafał Brzoska, prezes InPostu. InPost poinformował o „uruchomieniu całego dostępnego taboru drogowego, by dostarczać nieodpłatnie pomoc". Orlen z kolei udostępnił możliwość darmowego tankowania strażakom. „Jednostki PSP i OSP tankują nieodpłatnie w wybranych, ustalonych z PSP lokalizacjach objętych skutkami powodzi. Możliwość nieodpłatnego tankowania mają także podmioty uprawnione do wykonywania ratownictwa wodnego – w pełnej koordynacji z PSP. Na pracowników służb czekają również darmowe ciepłe napoje. Akcja trwa od soboty, do tej pory z możliwości tankowania skorzystało kilkadziesiąt jednostek, tankując prawie 40 tysięcy litrów paliwa" - podaje koncern paliwowy. Bardzo szybko z działaniami pomocowymi ruszyły sieci handlowe, dysponujące infrastrukturą logistyczną i zapasami najbardziej potrzebnych powodzianom artykułów. - Już w niedzielę wysłaliśmy pierwsze transporty pomocowe z wodą i żywnością do Głuchołazów, Prudnika, Kłodzka i Jeleniej Góry, aby pomóc mieszkańcom miejscowości walczących z wielką wodą oraz służbom ratowniczym. Obecnie jesteśmy w kontakcie z lokalnymi władzami, aby ustalić zakres niezbędnej pomocy na podstawie ich potrzeb - informuje Arkadiusz Mierzwa, dyrektor ds. komunikacji w Biedronce. Największa sieć handlowa w Polsce podaje, że w poniedziałek ok. 25 jej sklepów było zamkniętych - albo z powodu zalania, albo ze względu na brak możliwości dojazdu. Żabka informuje o czasowym zamknięciu ok. 80 sklepów, głównie w okolicy Kłodzka. Do tego miasta sieć skierowała transporty z pomocą. „Żabka wspólnie z Polskim Czerwonym Krzyżem dostarczyła do Kłodzka 22 tony wody i artykułów o długim terminie ważności. W związku z alarmami powodziowymi już kilka dni temu sieć zapewniła franczyzobiorcom pomoc i wskazane przez służby placówki były wyposażane w worki z piaskiem czy pompy. Prewencyjnie w sklepach zabezpieczono wszelkie sprzęty IT" - informuje biuro prasowe sieci. Lidl zamknął dwa sklepy - w Jeleniej Górze i Nysie. Do regionu skierował transporty z najpotrzebniejszymi artykułami. - Lidl Polska wysłał tiry z paletami żywności, wody pitnej oraz środkami higienicznymi do Jeleniej Góry, Głuchołazów oraz gminy Kłodzko. Wśród przekazywanych artykułów znalazły się m.in. woda, pieczywo, konserwy, kabanosy, kasza, ryż, makarony oraz słodycze dla dzieci. Dodatkowo wsparliśmy Straż Pożarną w Prudniku i Legnicy. W najbliższych dniach w sklepach naszej sieci na terenie całego kraju uruchomimy zbiórkę artykułów spożywczych, wody oraz środków higienicznych, które następnie trafią do powodzian. Nieustannie pozostajemy w kontakcie z centrami kryzysowymi oraz lokalnymi włodarzami, aby monitorować rozwój sytuacji w regionie - mówi Aleksandra Robaszkiewicz, dyrektorka ds. korporacyjnych w Lidlu. Kaufland, siostrzana sieć Lidla, zorganizował w marketach w całym kraju zbiórkę darów dla poszkodowanych - preferowane są produkty z długimi datami ważności, jak makarony, kasze i konserwy, które można zostawiać w specjalnie przygotowanych koszach na terenie sklepów. Inne duże sieci handlowe również informują o powołaniu wewnętrznych sztabów kryzysowych, wysyłających transporty z artykułami dla powodzian, koordynujących wsparcie z przedstawicielami lokalnych władz i organizujących zbiórki w całej Polsce. - W niedzielę powołaliśmy sztab kryzysowy, a w poniedziałek rano do mieszkańców Głuchołazów dotarł pierwszy wielkogabarytowy transport wody. Na bieżąco monitorujemy sytuację również w innych miastach zagrożonych powodzią. Podjęliśmy też decyzję o zorganizowaniu zbiórki najpotrzebniejszych rzeczy dla ofiar powodzi. Będzie ona prowadzona we wszystkich sklepach Intermarché oraz Bricomarché w Polsce. Także od poniedziałku wszystkie pieniądze zebrane w skarbonach na terenie naszych punktów sprzedaży będą przekazywane na pomoc potrzebującym - wylicza Bartłomiej Tarłowski z Grupy Muszkieterów. Sieci apelują do dostawców o pomoc w zbiórkach. - Obecnie organizujemy transport najbardziej potrzebnych produktów dla powodzian: wody, pieczywa, żywności z długim terminem, środków czystości i żywności dla zwierząt. Trafią one do sztabów kryzysowych w Głuchołazach i Nysie. Zachęcamy również naszych dostawców do przyłączenia się do akcji – są już pierwsze potwierdzenia. Jesteśmy również gotowi na uruchomienie zbiórek żywności w naszych sklepach - mówi Patrycja Kamińska z sieci Netto.

SOURCE : pb
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS