business
Biurokracja dawi europejski rynek IPO
Liczne regulacje zniechecaja firmy do wejscia na giede i hamuja rozwoj rynkow kapitaowych w Polsce i Europie. UE stara sie temu zaradzic ale z roznym skutkiem uwazaja eksperci.
Wartość pierwszych ofert publicznych (IPO) przeprowadzonych na europejskich giełdach podwoiła się w 2024 r. do 14,6 mld EUR, a największa liczba debiutantów reprezentowała sektor handlu detalicznego, wynika z raportu PwC. W tym gronie znalazł się rodzynek z GPW: oferta Zabki Group sięgnęła 6,45 mld zł i była czwarta pod względem wielkości w historii warszawskiej giełdy. O ile wzrost wartości IPO w porównaniu z 2023 r. daje nadzieję na ożywienie rynków kapitałowych w Polsce i Europie, to wiele rzeczy jest jeszcze do poprawy, jeśli Stary Kontynent chciałby konkurować o emitentów i kapitał ze Stanami Zjednoczonymi. W 2024 r. za oceanem zadebiutowało 176 spółek, a wartość IPO sięgnęła tam 33 mld USD, wynika z raportu firmy EY. Firmy europejskie nie są fanami giełdy. Od 1999 r. udział emisji akcji na rynkach publicznych w finansowaniu spółek spadł o jedną czwartą – firmy wolą zaciągnąć kredyt w banku bądź poszukać inwestora w gronie funduszy venture capital lub private equity, wynika z danych Europejskiego Banku Centralnego. - Rozwój rynków kapitałowych jak dotąd był raczej ograniczony. Większość przedsiębiorstw - około 75 proc. - wciąż finansuje się w bankach. W 2016 r., kiedy Mario Draghi opisywał strukturę finansowania gospodarki unijnej, podkreślał, że rynki kapitałowe mogą pełnić rolę koła zapasowego – mówi Kaarel Ots, szef giełd Nasdaq w krajach bałtyckich i prezes giełdy w Tallinnie, który był jednym z uczestników European Capital Markets Forum, wydarzenia, jakie odbyło się 29 stycznia na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie. W Polsce też nie jest kolorowo. Ofert publicznych nowych spółek jest jak na lekarstwo, a jeśli już się zdarzają - jak Żabki czy Studenaca (nieudana) - to impulsem jest chęć wyjścia dotychczasowego inwestora, a nie pozyskanie kapitału. - Dużą rolę w ofertach publicznych na polskim rynku finansowym odgrywają fundusze private equity. Jednak tego typu fundusze wspierają przede wszystkim firmy dojrzałe, natomiast nie ma wystarczającej liczby małych i średnich firm o dobrym profilu wzrostowym – mówi Waldemar Markiewicz, prezes Izby Domów Maklerskich. Innym problemem rynków europejskich jest przeregulowanie objawiające się m.in. wysokimi kosztami utrzymania na giełdzie, uważa Karolina Rzońca-Bajorek, wiceprezeska ds. finansowych Asseco Poland. - Notowanie na giełdzie wiąże się z wysokimi kosztami – rocznie jest to 8-10 mln zł, z czego duża część wynika z narastających wymogów regulacyjnych. Warto rozważyć zmiany, które ograniczyłyby te obciążenia. Nasz raport kwartalny zwykle składa się z 80 stron, podczas gdy jedna z naszych spółek zależnych notowana na giełdzie w Tel Awiwie [Formula Systems – red.] wypuszcza krótki, jedenastostronicowy komunikat prasowy – mówi Karolina Rzońca-Bajorek. Nie pomagają dodatkowe wymogi związane z raportowaniem ESG. - Wprowadzenie regulacji ESG jest kluczowe dla zrównoważonego rozwoju, jednak przedsiębiorstwa często ponoszą znaczne koszty związane z ich wdrażaniem. Niestety, te wysiłki nie zawsze mają bezpośrednie przełożenie na rzeczywistą gospodarkę, w której firmy muszą generować sprzedaż i zyski. Notowane spółki wykonują ogromną pracę, aby spełniać wymagania ESG, ale korzyści z tego są często niewidoczne w codziennej działalności. Dlatego warto rozważyć np. wprowadzenie ulg podatkowych dla firm, które ponoszą koszty związane z transparentnością i zgodnością z regulacjami ESG - przekonuje Karolina Rzońca-Bajorek. Wtóruje jej Ivana Gažić, prezes Giełdy Papierów Wartościowych w Zagrzebiu, która na pytania, dlaczego spółki notowane w przeszłości postanowiły wycofać się z giełdy, ma jednoznaczną odpowiedź: wysokie koszty i raportowanie ESG. - Za każdym razem, kiedy jakaś firma schodzi z giełdy, jako powód podawane są zbyt wysokie koszty utrzymania. Niestety, wraz z nadejściem raportowania ESG koszty audytu rosną średnio o 40 proc., wynika z naszych obliczeń . UE wprowadziło wiele zasad, które nie mają wiele wspólnego z tym, co giełdy robią, i my za to płacimy – mówi Ivana Gažić. W grudniu 2024 r. wszedł w życie szereg przepisów opracowanych przez Komisję Europejską pod nazwą Listing Act. Celem tych regulacji jest zwiększenie atrakcyjności europejskich giełd przez ułatwienie dostępu do rynków kapitałowych, szczególnie dla małych i średnich przedsiębiorstw (MŚP), oraz stymulowanie większej liczby pierwszych ofert publicznych. Kluczowe zmiany wprowadzone przez Listing Act obejmują m.in. uproszczenie zasad sporządzania prospektów emisyjnych, co ma obniżyć koszty i skrócić czas niezbędny do wprowadzenia spółek na giełdę (przedsiębiorstwa mają zaoszczędzić prawie 70 mln EUR na dokumentacji), jak również ujednolicenie kosztów analiz inwestycyjnych. Propozycja ma zachęcić domy i biura maklerskie do przygotowywania raportów analitycznych na temat mniejszych spółek, zwiększając przy tym ich widoczność wśród inwestorów. - Reformy dotyczące prospektów emisyjnych oraz analiz inwestycyjnych są niezwykle ważne, ponieważ eliminują bariery, które wcześniej utrudniały dostęp spółek do rynków kapitałowych oraz ograniczały zainteresowanie inwestorów mniejszymi firmami – mówi Ivana Gažić. - Nie jest to duża zmiana. Cały ten segment rynku powinien być zderegulowany – oponuje Waldemar Markiewicz.
PREV NEWSTrump zapowiada przejecie Strefy Gazy. Jak odpowiedza rynki
NEXT NEWSSantander BP mia 9134 mln z zysku netto w IV kwartale 2024 r.
Trump zapowiada przejecie Strefy Gazy. Jak odpowiedza rynki
Zozona przez Donalda Trumpa zapowiedz "wyburzenia" Strefy Gazy i przesiedlenia Palestynczykow na razie nie spowodowaa znaczacej reakcji rynkow. Cena ropy w USA zareagowaa spadkami na chinskie ca odpowiedz na amerykanskie ca - analitycy zwracaja uwage ze rynki obawiaja sie "presji na Iran" o ktorej mowi Donald Trump.
Legimi chce wyemitowac obligacje o wartosci do 8 mln z
Zarzad giedowej spoki podja uchwae o emisji od 5 do 8 tys. obligacji serii AC. Pieniadze sa potrzebne na utrzymanie tempa rozwoju i realizacje strategii.
Santander BP mia 9134 mln z zysku netto w IV kwartale 2024 r.
W IV kwartale 2024 r. Santander Bank Polska osiagna 9134 mln z zysku netto o 68 proc. wiecej niz w analogicznym okresie 2023 r.
To warto wiedziec przed sesja na GPW 5 II 2025
Dziesiec rzeczy ktore warto wiedziec przed rozpoczeciem sesji na GPW. Informacje ze spoek analizy i rekomendacje.
Postepowania sadowe. Rosnie znaczenie danych z mediow spoecznosciowych
Z roku na rok rosnie znaczenie danych z social mediow czy komunikatorow internetowych w postepowaniach sadowych pisze srodowa "Rzeczpospolita".
Ceny ropy w do. Na rynkach obawy o wojne handlowa i Iran
Ceny ropy na giedzie paliw w Nowym Jorku spadaja po tym jak Chiny naozyy ca na amerykanskie towary w tym rope i skroplony gaz ziemny. W parze z obawami o wojne handlowa idzie tez niepokoj inwestorow o sankcje USA wobec Iranu - informuja maklerzy.