Blogs
Home/business/Asseco sprzedane z dyskontem wycenione z premia

business

Asseco sprzedane z dyskontem wycenione z premia

Kurs akcji Asseco Poland poszed w gore tak bardzo ze uwzglednia juz duzo pozytywnych informacji z wyprzedzeniem. Wiekszy potencja dywidendowy moze zachecic do spoki zagranicznych inwestorow.

Asseco sprzedane z dyskontem, wycenione z premią
February 04, 2025 | business

Informacja o tym, że Cyfrowy Polsat sprzedał niemal 10 proc. akcji Asseco Poland, trafiła na rynek w piątek – tego dnia kurs akcji zyskał ponad 10 proc. Już wtedy podano, że akcje zostały sprzedane po 85 zł, a jednak nie przeszkodziło to inwestorom wywindować ceny do historycznego maksimum na poziomie 118 zł za walor. Cyfrowy Polsat, który od dawna szukał nabywcy na swój pakiet, opuścił grono akcjonariuszy spółki, a strategicznym inwestorem został Yukon Niebieski Kapital – spółka zarejestrowana w Holandii, której jedynym udziałowcem jest TSS Europe. To konglomerat, który skupia 110 spółek informatycznych na Starym Kontynencie. Jego głównym akcjonariuszem jest notowana na giełdzie w Toronto grupa Topicus, wchodząca w skład innej kanadyjskiej spółki – Constellation Software, której kapitalizacja sięga 70 mld USD. Zmianę tę analitycy oceniają pozytywnie. - Podmiot, który pośrednio zainwestował w Asseco, czyli Constellation Software, należy w ostatnich latach do najlepiej zachowujących się spółek z Ameryki Północnej i posiada wiele firm IT w swoim portfolio, w tym notowane na GPW Sygnity – mówi Adrian Kowollik, analityk East Value Research. - Asseco zyskało inwestora strategicznego, a dodatkowo zostało zdjęte ryzyko podaży akcji zarówno ze strony Cyfrowego Polsatu, jak i ze strony spółki, która wcześniej skupiła akcje własne. Rynek zareagował pozytywnie na tę informację. Do tego spółka może cieszyć się dużą dozą niezależności co do kierunków strategicznych działania czy decyzji w sprawie przejęć . Wygląda zatem na to, że nie wpłynie to znacząco na dotychczasową strategię Asseco – mówi Piotr Raciborski, analityk Wood&Company. Cyfrowy Polsat stał się akcjonariuszem Asseco Poland w 2019 r., gdy w wyniku wezwania skupił 23 proc. akcji. W 2023 r. jednak sprzedał większość z nich w ramach programu skupu akcji własnych, na który spółka wydała 1,2 mld zł, z czego 1 mld zł pochodził z długu. Wtedy za jedną akcję Asseco płaciło 80 zł, a obecnie odsprzedało je za 85 zł. W rezultacie TSS Europe nabył łącznie 27,96 proc. akcji spółki. - Inwestor branżowy jest lepszy od inwestora, który de facto był inwestorem przejściowym. Wątpliwości mam co do ceny, po której przejmowany jest największy pakiet akcji w spółce, gdyż mamy do czynienia z dyskontem, a zwykle takie quasi-kontrolne pakiety są jednak sprzedawane z premią. Ta cena jednak jest nie tylko niższa od obecnej, ale i od tej, którą mieliśmy w ostatnich tygodniach. Innym akcjonariuszom nie dano szansy odkupienia akcji własnych spółki po tak atrakcyjnej cenie – mówi anonimowo jeden z analityków. Jednocześnie jednak TSS Europe zobowiązał się do tego, że nie będzie sprzedawał akcji i pozostanie inwestorem długoterminowym, natomiast spółka pozostanie niezależna. Umowa przewiduje jednak, że zgodnie z planem sukcesji Adam Góral, który kontroluje 10 proc. akcji spółki poprzez fundację rodzinną, ustąpi z funkcji prezesa, a zastąpi go Rafał Kozłowski. Akcje Asseco Poland przez ostatnie 12 miesięcy okazały się świetną inwestycją – ich cena wzrosła o ponad 60 proc., a do tego akcjonariusze otrzymali dywidendę, której stopa przekroczyła 4 proc. Spora część tego wzrostu miała jednak miejsce w ostatnim miesiącu. - Wygląda na to, że rynek wykazał się silną informacyjną efektywnością, gdyż kurs akcji w ostatnich dniach stycznia rósł, choć nie było jeszcze informacji o transakcji. Główny ruch cenowy miał miejsce w piątek, gdy Cyfrowy Polsat poinformował o sprzedaży akcji. Jednak dopiero w poniedziałek rano dowiedzieliśmy się, że oprócz akcji posiadanych przez Cyfrowy Polsat również cały potencjalny nawis podażowy związany z akcjami własnymi został zdjęty i dotyczy to całego blisko 18-procentowego pakietu. Nie spotkało się to z reakcją kursu, stąd mam wątpliwości, czy reakcja inwestorów dotyczyła właśnie ryzyka podaży akcji własnych – mówi anonimowo jeden z analityków. Pytanie o to, czy wzrost ceny akcji o ponad 20 proc. od początku roku jest uzasadniony, jest aktualne. Kapitalizacja przekroczyła 9,7 mld zł, podczas gdy zysk netto przypadający akcjonariuszom jednostki dominującej w ostatnich czterech kwartałach sięga ok. 0,5 mld zł. - Tak wysokiego reratingu [zmiany ceny akcji bez dużej zmiany w wynikach - red.] się nie spodziewałem. Być może część inwestorów oczekiwała, że będzie wezwanie na akcje, a wiemy już, że go nie będzie. Z drugiej strony część inwestorów może oczekiwać, że powiązanie kapitałowe z tak dużym graczem pozwoli na wyższe tempo wzrostu zysku, natomiast przeczy tej tezie informacja o niezależności spółki. Inwestorzy mogą też oczekiwać, że skoro Constellation Software jest akcjonariuszem, to Asseco będzie wyceniane po wyższych wskaźnikach – bliższych tym, które ma ich strategiczny akcjonariusz, a te są bardzo wysokie. Co do zasady jednak wyższe mnożniki powinny odzwierciedlać wyższe tempo wzrostu – mówi analityk. Optymiści wskazują jednak, że nowy inwestor powinien przyciągnąć inwestorów zagranicznych do spółki, która – działając na rynku cyfrowych wdrożeń systemów dla instytucji publicznych, sektora finansowego oraz ochrony zdrowia – ma wciąż spory potencjał rozwoju. - Spodziewam się, że przez nowego inwestora Asseco Poland wejdzie na radar o wiele większej liczby inwestorów zagranicznych, co powinno pozytywnie wpłynąć na wycenę spółki, którą od wielu lat uważam za skrajnie niedowartościowaną – mówi Adrian Kowollik. Patrząc na ceny docelowe, widać także, że ten analityk jest największym optymistą, gdyż wycenił akcje spółki na 148 zł. W innych rekomendacjach z ostatnich trzech miesięcy cena docelowa waha się od 89 do 102 zł, co wskazuje, że potencjał wzrostu kursu się wyczerpał. - Moja cena docelowa jest już poniżej obecnego kursu. Zgodnie z moimi prognozami zysku netto na ten rok można wręcz powiedzieć, że spółka handlowana jest z premią do spółek porównywalnych. Fundamentalnie trzeba sprawdzić czynniki napędzające wzrost, aby zweryfikować, ile jeszcze zostało potencjału w spółce. Te czynniki dotyczą z jednej strony potencjalnej współpracy Asseco z grupą Topicus, a z drugiej mogą to być efekty napływu środków unijnych do Polski – mówi Piotr Raciborski. Zmiana będzie dotyczyć także dywidend – jesienią lub pod koniec roku spółka ma zamiar pierwszy raz podzielić się z akcjonariuszami dywidendą zaliczkową, a cała dywidenda, jak zapowiedział prezes Asseco Adam Góral, będzie na satysfakcjonującym poziomie po bardzo udanym roku. - Potencjalnymi katalizatorami dla kursu akcji mogą być informacje o przejęciach lub wypłacie wyższej od oczekiwanej dywidendy. Sprzedaż akcji oraz spłata długu spowodują, że spółka będzie miała ok. 60 mln zł rocznie więcej na wypłatę dywidendy, bo mniej więcej tyle płaciła w odsetkach za zaciągnięte finansowanie – mówi Piotr Raciborski. - Podoba mi się również plan wprowadzenia wzorowanego na standardach zachodnich programu motywacyjnego dla kluczowych menedżerów oraz dywidendy zaliczkowej. Dwie wypłaty rocznie powinny przyciągnąć większą liczbę międzynarodowych inwestorów żyjących z dywidend – mówi Adrian Kowollik.

SOURCE : pb
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS